Witaj na moim blogu!

ŻEBERKA PIECZONE W MARYNACIE (keto, LCHF, optymalne, paleo, bez glutenu i laktozy)

3.3/5 - (33 ocen)

Żeberka to klasyka i tak naprawdę danie idealne na LCHF 😉  Można je przyrządzić na wiele sposobów i ja sama robię je według różnych przepisów. Znacie już ten na żeberka w kapuście kiszonej a tym razem prezentuję Wam moje ulubione, czyli pieczone w marynacie 🙂 Miękkie, soczyste i aromatyczne mięso to jest to, co lubię najbardziej 🙂 Mam nadzieję, że i Wam będą smakować 🙂

Składniki:

Czosnek obrać i przecisnąć przez praskę.

Dodać pozostałe składniki i przyprawy. Wszystko dokładnie wymieszać lub zblendować.

Mięso umyć, osuszyć, pokroić na mniejsze kawałki lub zostawić w całości.

Przygotowane mięso natrzeć dokładnie marynatą, pozostawiając 3-4 łyżki do podlania w trakcie pieczenia.

Zamarynowane mięso wstawić do lodówki na minimum 5-6 godzin. Ja zostawiam na całą noc.

Mięso przełożyć do naczynia żaroodpornego, przykryć i zlać marynatę w której stała w lodówce (jeśli było to inne naczynie).

Mięso piec pod przykryciem przez 80 minut w temperaturze 180 stopni C. Po tym czasie odkryć, polać pozostałą marynatą i piec przez 10-15 minut bez przykrycia.

Gotowe żeberka podawać z ulubionymi warzywami niskowęglowodanowymi lub kiszonkami 🙂

Smacznego! 🙂

BTW całości: 3075 g, 9006 kcal, B 387 g, T 787 g, W 57 g. W 100 g: 293 kcal, B 13 g, T 26 g, W 2 g.

11 komentarzy

Aga

Ola, zeberka zamarynowane. Czekaja na jutrzejsze pieczenie. Marynata pyszna.
Mam tylko pytanie. Ulozylam zeberka w naczyniu zaro i zalalam marynata. Zakrywa mi wszystkie zeberka , tzn zeberka plywaja w marynacie
Czy tak ma byc?

Odpowiedz
Ola

Zgodnie z preferencjami smakowymi 😉 U mnie ok pół łyżeczki słodkiej i 1/3 łyżeczki ostrej 🙂

Odpowiedz
Alina

Zeberka czekaja juz w lodowce na jutrzejsze pieczenie. Zalewe zrobilam z polowy porcji a zeberek tylko kilogram i nie dodawalam.w ogole smalcu, zobaczymy jak wyjdzie

Odpowiedz
Sandra

Hej! Dopiero zaczynam przygodę z tą dietą i już się pogubiłam przy pierwszym przepisie…. Miód jest dozwolony??

Odpowiedz
Ola

Kwestia ilości, stopnia zaadaptowania, pory roku, aktywności fizycznej, celu itp. albo tego czy jest głównym składnikiem czy tylko przyprawą bo tutaj na tak dużą gramaturę stanowi zaledwie mały procent i jest przyprawą a nadaje fajnego smaku żeberkom 😉

Odpowiedz
Grzesiu

Nie do końca zgadzam się z przepisem. Żeberka wyszły bardzo średnie, twarde w środku i ogólnie niezbyt dobrze rozpuścił się sam tłuszcz w nich. Nie byłem zadowolony.
Wpadłem na pomysł żeby je jednak trochę poddusic. Strzał w 10!
Przeszły bardziej smakiem, rozpływały się w ustach.
Sama marynata również bardzo dobra!
Dusilem dodatkowo 1,5h na małym ogniu.

Odpowiedz
Ola

Być może miałeś przerośnięte tłuszczem żeberka albo za duże kawałki i dlatego trzeba je było dłużej dusić. Zawsze jest to indywidualna kwestia i trzeba sprawdzać widelcem miękkość mięsa.

Odpowiedz
Syl

Właśnie je robię. Jednak przed włożeniem do piekarnika, mocno i krótko je obsmażę, żeby zamknęły calą soczystość w środku.Wiem,że wyjdą przepyszne

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *