W sieci pojawia się coraz więcej informacji na temat kontekstu światło niebieskie a zdrowie, czyli między innymi o tym jak negatywnie wpływa ono chociażby na poziom melatoniny a tym samym ilość i jakość snu. Kiedy robi się ciemno, do naszego mózgu dociera sygnał, że czas kłaść się spać i rozpoczyna się produkcja melatoniny, ale sztuczne światła, takie jak te ze smartfonów, tabletów, TV a nawet intensywne sztuczne oświetlenie zaburzają ten proces. Organizm dostaje mylną informację, że jest nadal dzień skoro jest jasno. Więcej na temat światła niebieskiego, ale i naturalnego, czyli słońca, snu i innych zagadnień z zakresu biohackingu oraz ketozy możecie dowiedzieć się na polecanych przeze mnie cyklicznych szkoleniach dietetyka klinicznego Rafała Wilka, z którym współpracuję i od którego od dawna uczą się inni dietetycy czy trenerzy oraz ja sama mam przyjemność czerpać wiedzę
Światło niebieskie a zdrowie
Sztuczne światło nie tylko zaburza sen, ale także upośledza działanie mitochondriów i wręcz zmienia DNA. Dlatego ważne jest ograniczenie jego działania i sprawa dotyczy nie tylko dorosłych, ale i dzieci, które również mają styczność z elektroniką. I tu szczególnie zalecam ostrożność oraz umiar ponieważ dzieci są jeszcze bardziej narażone na wszelkie – nie tylko „świetlne” negatywne konsekwencje korzystania z elektroniki!.
Osobom, które muszą dużo czasu spędzać przed komputerem lub z urządzeniami mobilnymi emitującymi światło niebieskie oraz promieniowanie zaleca się noszenie okularów blokujących to światło niebieskie (szczególnie po zmroku gdy organizm powinien dostać sygnał że zbliża się pora spania), co w założeniu ma pomóc nam szybciej zasnąć i lepiej spać a tym samym regenerować się i być zdrowym.
Istnieją też różnego rodzaju aplikacje blokujące światło na komputer, telefon czy tablet (np. Iris, F.lux itp.), ale nie jest to rozwiązanie dające tak wysoką ochronę jak odpowiednie okulary.
Osobiście przez dłuższy czas stosowałam aplikacje, ponieważ mam pracę biurową przed komputerem a po pracy i wieczorami często odpisuję na Wasze wiadomości i komentarze lub opracowuję diety dla podopiecznych. Postanowiłam zatem zainwestować w okulary bo inwestycja w zdrowie (i wiedzę) jest najlepszą inwestycją.
Okulary blokujące światło niebieskie:
W ciągu dnia do pracy przy komputerze wybrałam praktyczne i mniej „dziwaczne” zwykłe okulary z bezbarwnymi szkłami blokującymi światło niebieskie kupione u optyka. Szczególnie przydatne gdy pracujecie w miejscach publicznych i nie możecie sobie pozwolić na to by siedzieć w czerwonych okularach lub gdy wykonujecie np. prace graficzne ponieważ te kolorowe zmieniają barwę obrazu. Wprawdzie nie blokują one wszystkich częstotliwości światła jak te z żółtymi czy czerwonymi szkłami, ale są wystarczające i pozwalają pogodzić praktykę ze zdrowiem bo nie każdy może sobie pozwolić na bieganie cały dzień w kolorowych okularach, co z resztą wg mnie nie jest też konieczne bo i naturalnie światło niebieskie występuje w przedziale godzin 10-14.
Okulary z czerwonymi szkłami:
Na rynku znajdziecie także wspomniane okulary z kolorowymi szkłami i ja też takie mam, ale używam ich tylko w domu, wśród bliskich i po zmroku, przy intensywnym sztucznym oświetleniu kiedy jest jaśniejsze i mocniejsze niż to na zewnątrz i oczywiście korzystając z elektroniki. Tak ekstrawaganckie okulary nie przeszłyby w miejscu pracy, wśród obcych ludzi czy współpracowników a do tego są niepraktyczne bo zakłamują kolory, gdy ktoś pracuje nie tylko z grafiką, ale nawet tabelkami w zwykłym tekście. Osobiście wybrałam profesjonalne okulary Ra Optics w wersji Nocturnal Red, czyli z czerwonymi szkłami, które blokują wszystkie częstotliwości światła poniżej 550 nm (fioletowe, niebieskie i zielone). . Rozmiar, który noszę pozwala bym dzieliła się nimi z córką gdy musi usiąść po południu odtworzyć lekcję angielskiego w aplikacji lub po prostu chce skorzystać z tableta (choć tutaj ona też woli te bezbarwne gdy chodzi o grę i kolory). U nas jest to max 30 minut jednorazowo i nie więcej niż 1 godzina dziennie i na ogół w weekendy a w tygodniu tylko do nauki 2x po 15 minut. Jednak to już osobny temat wpływu „życia online” i wspominam o tym czasem na FB i napiszę osobny artykuł.
Odkąd używam owych okularów a mam porównanie do aplikacji blokujących światło widzę ogromną różnicę i korzystny wpływ na sen choć i tak nie miałam z nim problemu dzięki odpowiedniemu trybowi życia. Na pewno szybciej jestem senna gdy pracuję wieczorem w czerwonych okularach i to jest dla mnie największy dowód na to, że działają i mój mózg otrzymuje odpowiedni sygnał – jest ciemno – pora spać a sen to zdrowie. Warto zatem zadbać o jego jakość! Polecam przy okazji również artykuł „Zdrowy sen”.
—
Okulary możecie kupić na zagranicznych portalach wpisując hasło „Blue Light Blocking Glasses” albo droższą wersję w sklepie Ra Optics.
Temat bardzo na czasie, rzeczywiście blokowanie pewnego zakresu daje nam wiele pozytywnych korzyści, ale nie wspomniałaś w swoim poście o drugiej stronie medalu- twoje okulary blokują cały wycinek światła widzialnego, okulary z soczewkami typu BlueControl, BlueCare kupowane w zakładach optycznych blokują jakieś 25-35% światłą z tego zakresu, warto się przyjrzeć co się dzieje z organizmem jeśli wytniemy w zupełności światło niebieskie. Pozdrawiam
Oczywiście nie chodzi blokowanie pełnego światła i przez cały dzień 😉 Wspomniałam o tym co w dzień wystarcza do pracy przy komputerze czy z telefonem a co dopiero po zmroku, czyli te okulary czerwone bo wieczorem nie chcemy żadnego rozpraszacza i zakłócacza naszego snu 😉
Zastanowię się nad tym zabiegiem
Polecam powrót do natury a w ten sposób można nieco wzmocnić to czego potrzebuje nasz organizm.
Witaj Olu,
ja zmienie troche temat ale interesuje sie zdrowym trybem zycia i chcialabym zapytac co sadzisz o antykoncepcji w podejsciu holistycznym / co do ketozy. Przeszukalam Twojego bloga i nie natrafilam nic o tej tematyce.
Z gory dziekuej za odpowiedz.
Hej, jeśli chodzi o holistyczne podejście to oczywiście wszelkie metody hormonalne i mechaniczne nie wchodzą w grę. Pozostaje kalendarzyk, obserwacja organizmu (śluz, temperatura itd.), pomoc pasków owulacyjnych, co oczywiście bywa zawodne z racji czynników zewnętrznych jak stres, choroba, a nawet utrata wagi itp. rzutujące na cykl owulacyjny.
A nie prościej zainstalować oprogramowanie dostosowujące temperaturę barw do pory dnia? Jest popularny f.lux.
Popularne programy i aplikacje niestety nie blokują skutecznie całego spectrum światła niebieskiego i są na ten temat badania.
Powołując się na badania warto podać do nich namiary, ja na przykład na hasło „są na ten temat badania” chętnie bym te badania przejrzał…
Szukajcie a znajdziecie 😉