
Strogonow to zdecydowanie jedno z bardziej popularnych klasycznych obiadów w kuchni polskiej choć tak naprawdę wcale z niej nie pochodzi. To niezwykle łatwe do przygotowania danie jednogarnkowe, składające się z zaledwie kilku składników, które w zasadzie samo się gotuje. Bardzo delikatne, miękkie, wręcz rozpływające się w ustach mięso w towarzystwie warzyw ma swoich licznych amatorów. Niewątpliwie znakomicie sprawdza się zarówno jako potrawa obiadowa, jak i na różnego rodzaju uroczystościach. Makro strogonowa przyrządzonego według mojego przepisu pozwala wkomponować go w menu osób na redukcji, także w modelu MAD (zmodyfikowanej diecie Atkinsa). Oczywiście po podbiciu puli tłuszczu – np. pasującą tu idealnie śmietaną 30% – skorzystają z niego także osoby na adaptacji czy stabilizacji wagi.
Składniki – strogonow
- 500 g wołowiny: polędwicy, ligawy lub rostbefu (tutaj ligawa, czyli część udźca wołowego)
- 40 g oliwy z oliwek
- 100 g cebuli
- 120 g papryki czerwonej
- 100 g ogórków kiszonych
- 120 g pieczarek
- 50 g passaty pomidorowej lub przecieru pomidorowego
- 400 ml gorącej wody
- 2 ziarenka ziela angielskiego
- 1 duży lub 2 małe liście laurowe
- natka pietruszki do posypania
Marynata
- 40 g oliwy z oliwek
- 20 g musztardy
- 2 ząbki czosnku wyciśnięte przez praskę
- 1 łyżeczka soli kłodawskiej
- 1 łyżeczka papryki słodkiej mielonej
- 1/2 łyżeczki majeranku
- 1/2 łyżeczki kminku mielonego
- 1/3 łyżeczki papryki ostrej
- 1/3 łyżeczki pieprzu czarnego mielonego
Przygotowanie
Oto krótki filmik jak powstaje strogonow.
Strogonow najczęściej przygotowywany jest z polędwicy wołowej, ale u mnie znakomicie sprawdza się inna część udźca wołowego – trochę tańsza – ligawa. Należy ją jedynie nieco dłużej dusić niż gulasz z polędwicy.
Jeśli zachodzi taka potrzeba, to wołowinę należy oczyścić z błonek i żyłek. Kolejno mięso pokroić w cienkie ok 1 cm grubości plastry, a następnie każdy z nich na cienkie, podłużne ok 1,5-2 cm paski.
Wszystkie składniki marynaty umieścić w misce i wymieszać.
Następnie mięso wymieszać dokładnie w marynacie, przykryć i wstawić na minimum 1 godzinę do lodówki. Idealnie, gdy mięso może się marynować przez całą noc i osobiście tak właśnie robię.
Cebulę obrać i drobno posiekać.
Wydrążoną paprykę pokroić w średniej wielkości kawałki.
Natomiast pieczarki i ogórki pokroić na pół a następnie w plasterki.
Na rozgrzanym tłuszczu i wysokiej mocy palnika przez ok. 5 minut podsmażyć z każdej strony zamarynowane mięso aż do jego zrumienienia, pamiętając o jego mieszaniu.
Następnie do wołowiny dodać pokrojone warzywa i smażyć na średniej mocy przez 5-6 minut mieszając od czasu do czasu.
W kolejnym kroku dodać 400 ml gorącej wody, listki laurowe i ziele angielskie. Poczekać aż całość się zagotuje, a następnie zmniejszyć moc palnika by danie tylko lekko „pykało”. Garnek przykryć pokrywką i dusić przez ok 70-90 minut, a w przypadku polędwicy wystarczy ok. 40-45 minut.
Po tym czasie sprawdzić czy mięso jest już miękkie, dodać passatę lub przecier pomidorowym i ewentualnie odprawić do smaku solą i pieprzem.
Gotowy strogonow znakomicie smakuje posypany natką pietruszki zarówno po prostu w pojedynkę (i taki osobiście lubię najbardziej), ale także w towarzystwie różnego rodzaju dodatków np. keto pieczywa, kopytek i innych dodatków.
Opcjonalnie można także dodać śmietany 30%, wliczając ja oczywiście w makro posiłku.
—
BTW całości: 1495 g, 1441 kcal, B 121 g, T 90 g, W 23 g.
Dzieląc na 4 równe porcje, w jednej: B 30 g, T 23 g, W 6 g.
Dodaj komentarz