Tym razem nasze polskie, tradycyjne danie domowe, które każdy z nas zna 🙂 Niby nie jest trudno je przygotować, ale często coś z nimi jest nie tak. Dzielę się z Wami przepisem na perfekcyjne mielone, które są znakomitym daniem LCHF! Bez jajek, bułki, panierki itp. Po prostu samo mięso! 🙂
Jakość kotletów mielonych zależy przede wszystkim od mięsa. Odradzam zakup paczkowanego, gotowego mięsa mielonego, którego skład na etykietach jest bardzo długi z racji chemicznych dodatków i wypełniaczy. Chcąc mieć pewność co do jakości mięsa polecam kupić wybrane kawałki w sprawdzonym sklepie mięsnym, zmielić je w domu lub na miejscu w sklepie. Mięso musi mieć odpowiednie proporcje tłuszczu i białka, żeby nie było zbyt chude. Moje idealne mięso mielone to: szynka, karkówka, łopatka oraz podgardle.
Natomiast sekretem soczystych mielonych jest wyrobienie mięsa z dodatkiem wody, dzięki której są miękkie, sprężyste i soczyste.
Kolejny patent to odpowiednie smażenie. Początkowo kotlety należy smażyć na dużym ogniu na rozgrzanym tłuszczu później zmniejszyć ogień i nadal smażyć przez ok 5 minut w zależności od wielkości kotletów. Smażone na zbyt dużym ogniu spalą się z wierzchu a w środku będą surowe. Jeśli ogień będzie od początku zbyt słaby kotlety wciągną bardzo dużo tłuszczu i nie będą soczyste.
Również skład jest bardzo prosty i tradycyjny bez bułek, panierek itp. Wystarczy sól i pieprz. Ewentualnie zeszklona na tłuszczu cebula lub wyciśnięty czosnek.
Składniki (ilość kotletów zależy od ich wielkości – u mnie wychodzi 7-8 kotletów):
1 kg mięsa mielonego (u mnie: 375 g łopatki, 130 g szynki, 420 g karczku i 75 g podgardla)
300 ml zimnej wody
4 ząbki czosnku
sól kłodawska i pieprz czarny do smaku
smalec gęsi do smażenia
Mięso mielone wyrobić z zimną wodą, wyciśniętym czosnkiem lub zeszkloną 1 cebulą pokrojoną w drobną kostkę. Dodać sól i pierz do smaku i bardzo dobrze wyrobić aby mięso było pulchne i napowietrzone. Mokrymi dłońmi formować odpowiedniej wielkości kotlety.
Tłuszcz dobrze rozgrzać na patelni. Kotlety smażyć na dużym ogniu do zrumienienia a następnie zmniejszyć ogień i smażyć jeszcze przez ok 5 minut, aby mięso nie było surowe w środku.
Gotowe kotlety zajadać ze smakiem 😉
Smacznego! 🙂
Pyszne polecam.Julka je uwielbia .Dziękuję
My uwielbiamy je tak bardzo że robimy od razu z minimum 1 kg mięsa 😉
Olu jakie jest makro tych kotletów?
a czy z wodą mięso nie zrobi się bardziej wodniste?
Odpowiednia ilość wody oraz dobre wyrobienie mięsa spowoduje że nie będzie ono wodniste a nabierze sprężystości i lekkości a kotlety będą soczyste i wilgotne.
Potwierdzam, są mega soczyste i przepyszne. Kolejny świetny przepis 😉
Smažę kotlety lata świetlne, ale nadszedł czas na odrzucenie z powodu uczulenie na pszenicę bułki i klops dzisiaj zmieniłam karczek i dodałam jak zwykle sól pieprz czosnek uduszoną cebulkę jak zawsze i i i WODĘ… no i sukces pyszne, soczyste itd. bez bułki. Przyszły zięć zjadł 5 to dopiero recenzja. Pozdrawiam
Kotlety mielone z wodą robię już od lat i zawsze były podawane z ziemniakami. Z czym je podawać teraz?
Z różnego rodzaju warzywami niskowęglowodanowymi czy kiszonkami 😉
Spoko kotleciki.
Oprócz czosnku dodałem cebulkę oraz mielony kmin rzymski. Mięso po wyrobieniu jest trochę kleiste więc można sobie pomóc gałkownicą do lodów. Odmierzy proporcjonalne mięsne kulki na kotleciki a i rączki pozostaną czyste.
Dzięki za przepis
A dlaczego nie dodajesz jajka do sklejenia?
Nie oddaję jajka bo kotlety i bez tego pięknie się kleją dzięki odpowiednim proporcjom mięsa. Poza tym jajko powoduje że są bardziej twarde i zbite. Dodatkowo ja unikam białka jaj więc jeśli potrawa nie wymaga obecności jajek to ich nie używam.
jak obliczyc makro takiego kotleta 🙂
Świetny przepis! Całej rodzinie smakują:)
Serce rośnie czytając takie opinie 😉 Pozdrawiam całą rodzinkę 🙂
A o co ci chodzi z : kotlety „wodą wyrobić” ?
sorka za pytanie ale jestem początkową i w kuchni mi nie najlepiej ;D
zrobiłam kotlety mielone jedne z cebulą, a drugie z czosnkiem.
z czosnkiem nie smakowały 🙁 ale z cebulą tak 🙂 moja babcia robiła zawsze bardzo pyszne kotlety mielone ale na bułce tarce i z dodatkiem mleka. były mięciusienkie w środku.
moje mielone wieprzowe nie były aż tak miękię 🙁
może to jest to o co ci chodzi z „wyrobieniem wody”? wytłumaczysz mi?
z gory dziękuje!
Do mięsa dodajesz wodę lub bulion i wyrabiasz je ręką do dokładnego połączenia. Dzięki temu kotlety są soczyste a nie suche i zbite.
Jak usmażyć mielonego by jak najmniej tłuszczu z niego wypłynelo?
Nie nakłuwać podczas smażenia i obracania.