Witaj na moim blogu!

SERNIK WIEDEŃSKI (keto, LCHF, optymalny, bez glutenu i cukru)

3.1/5 - (276 ocen)

Znakomity przepis na klasyczny sernik wiedeński, czyli bez jakiegokolwiek spodu. Puszysty, bardzo delikatny, wilgotny o wyraźnym smaku pieczonego sera. Zdecydowanie jest to ulubiony sernik mojej rodziny i znajomych, którzy niejednokrotnie mieli okazję go próbować 😉 Ja wybieram wersję klasyczną z nutką wanilii, ale można do niego dodać także otartą skórkę z cytryny lub pomarańczy albo rodzynki, co oczywiście wpływa na makro 😉

Składniki (forma okrągła 25 cm):

Jako że jest to najbardziej prosty i leniwy przepis nieco inny od tego puszystego, który już Wam kiedyś prezentowałam to nie trzeba oddzielać żółtek od białek tylko wystarczy po prostu wszystkie składniki dokładnie zmiksować do uzyskania gładkiej konsystencji.

Formę (u mnie tortownica 25 cm) wysmarować masłem a następnie wylać masę serową.

Piec przez 50-60 minut w temperaturze 170 (góra-dół). Jeśli wierzch jest zbyt przypieczony przełączyć grzałki tylko na dół (można połączyć z termoobiegiem).

Po upływie godziny sprawdzać patyczkiem czy ciasto jest gotowe. Ewentualnie piec przez kolejne 10-15 minut.

Po upieczeniu ciasto zostawić na chwilę w lekko uchylonym piekarniku do wystygnięcia.

Wystudzone ciasto można posypać słodzikiem w formie pudru lub przygotować polewę czekoladową.

Smacznego! 🙂

BTW całości: 1960 g, 4349 kcal, B 275 g, T 336 g, W 44 g. W 100 g: 222 kcal, /b 14 g, T 17 g, W 2 g.

65 komentarzy

Alejandra

Zrobiony, właśnie się studzi Ale nie mogłam znaleźć tej wanilii, więc skorzystałam z aromatu waniliowego-chyba nie grzech? Dzięki za wszelkie przepisy!!!

Odpowiedz
ewa

Nie bardzo rozumiem czym panie sie zachwycaja sernik jest tak ohydny ze po sprobowaniu malego kawalka jeszcze mna trzepie . Drodzy szkoda kasy na produkty ten sernik to masakra. pozdrawiam Ewa

Odpowiedz
Marcin

Jak zrobiłem ten sernik, próbowało go kilkanaście osób i wszystkim smakował. To widać pani jest tu wyjątkiem. A poza tym można to powiedzieć innymi słowami, a nie stwierdzać autorytatywnie, że coś jest ohydne.

Odpowiedz
Barb

Pani Ewo co Pani pisze ja nie jestem fanka sernikow ale ten jest przepyszny kolezanka dodala pamarancze I byl w rewelacyjny!!!!

Odpowiedz
Anna

Ogólnie sernik fajny, ale ze spodu lał się tłuszcz – to taki minus. Z racji tego, że lubimy słodkie wypieki to dodaliśmy 200 g erytrolu i pół aromatu pomarańczowego.
dziękuję za przepis 🙂

Odpowiedz
Karpiu

Zrobione i już prawie zjedzone, pyszny. Nie miałem wanili za to dałem aromat cytrynowy ale to był błąd trzeba po prostu dać skórkę cytrynową 🙂

Odpowiedz
Karolina

Przepis lekko zmodyfikowałam. Ser z wiaderka (sam ser bez ulepszaczy) i dałam mniej jajek. Wyszedł super wilgotny

Odpowiedz
Marzena

Sernik wyszedł pyszny, będzie to na pewno ciasto nr 1 na Wielkanoc. A najlepsze jest to, że wyjątkowo smakował wybrednej nastolatce, która uznaje tylko słodycze 🙂

Odpowiedz
Ola

Bardzo rzadko jadam desery i nabiał też ograniczam, ale zjedzenie takiego niesłodzonego sernika nie stanowi dla mnie problemu bo nie potrzebuję już słodkiego smaku 😉

Odpowiedz
Ola

Mnóstwo osób próbowało już tego przepisu i nikt nie zgłaszał by sernik był omletowaty 😉

Odpowiedz
pati

Hej, a ile tego cukru- erytrolu czy czego tam dodać ? pół szklanki, szklankę, 2 łyżki ?

Odpowiedz
Ola

Kwestia preferencji smakowych i jak słodkie lubisz. Trzeba próbować. Ja w ogóle nie potrzebuję słodkiego smaku więc nie będę tutaj dobrym doradcą 😉

Odpowiedz
Joanna

ja dałam 120g i sernik wyszedł za mało słodki – chyba już nie zrobię tęgo sernika .. jestem fanką serników i jadłam lepsze .. ale ja nie musze być na diecie więc moge czasami pogrzeszyć 🙂

Odpowiedz
Ola

Rozumiem, że miarą tego czy sernik jest dobry jest jego słodkość? 😉 Przecież to ile kto sobie cukru czy słodzika doda jest kwestią indywidualną.

Odpowiedz
iwonka

Sernik nie wiem jeszcze jak smakuje ale wygląda mega. Myślę że trzeba troszkę większa forme do pieczenia ja dałam 26cm a sernik tak wyrósł że raz tyle mi wystaje

Odpowiedz
Agnieszka

Najlepszy sernik! Dodałam aż szklankę erytrytolu ale smakował jak tradycyjny sernik.

Odpowiedz
Ola

Mnie też zawsze bardzo rośnie ale niestety później opada. Chyba spróbuję patentu z pieczeniem w kąpieli wodnej bo ponoć wtedy zostaje taki wysoki.

Odpowiedz
TomKzK

Robię już drugi raz i jest super, za pierwszym razem dałem mąkę migdałową i też wyszło pyszne.

Odpowiedz
Justyna

Na święta zrobiłam dla siebie (żeby nie kusiły mnie słodycze na stole dla rodziny, ktora nie trzyma diety).. posłodziłam erytrytolem i wyszedł pyszny 😀 wilgotny, puszysty, w ogole nie czuc, ze dietetyczny! Dziękuję za przepis i pozdrawiam 😉

Odpowiedz
Kris

Ja niestety nie mogę polecić. Przepis mi nie wyszedł, ciasto smakuje jak omlet. Wszystko zrobiłem wg wskazówek, ale po 75 minutach ciasto nadal było lepkie. Po szkodzie porównałem ten przepis z innymi stronamii główna różnica to ilość jajek i ilość mąki – gdzie indziej podaja max. 4 jajka na kg sera i min. 1,5 szklanki maki. Przypuszczam, że dodanie mniejszej ilości jajek spowoduje zniwelowanie smaku omleta w serniku.

Odpowiedz
Ola

No cóż Kris jesteś pierwszą osobą, która zgłasza negatywną opinię na temat tego sernika, który zrobił furorę wśród osób na dietach LCHF, ale i wśród zwykłych zjadaczy chleba 😉 Jak widać ilu, ludzi tyle gustów 😉

Odpowiedz
Aneta

Ja robiłam też z maka migdałowa pierwszy, tylko z 6 jaj z innego przepisu i wyszedł super. Teraz piecze się z Mąka kokos owa i również 6 jaj. Zobaczymy co wyjdzie 🙂

Odpowiedz
Monika

Najlepszy tradycyjny sernik w wydaniu mojej teściowej to 1,2 kg sera i 10 jaj- zawsze wychodził super. Kupię stevie i zrobię sernik na urodziny

Odpowiedz
Asia

Zrobiłam z sera z wiaderka :-), pomimo iż pisze że nie powinnam ;-). Dodała tylko 100g mąki kokosowej i 1 łyżeczkę proszku do pieczenia. Piekłam 170 st ok 70 min. (Pod koniec tylko na dolną grzałkę).
Wyszedł bardzo dobry :-).
Sernik musi ,,dojść” do siebie, zaraz z piekarnika nie jest dobry, stał 2 dni poza lodówką w chłodnym miejscu, później w lodowce, dzięki temu troszkę podsechł tak żeby nie był zbyt mokry :-). Smakował super, kokos było bardziej czuć.

Odpowiedz
Ola

Wiaderkowe sery to po prostu ryzyko bo często mają w składzie mąkę ziemniaczaną, skrobię itp. zagęstniki ale jeśli trafiłaś na taki czysty to super i cieszę się że wyszedł jak należy 🙂

Odpowiedz
Ania

Zrobiłam i daleko mu niestety do pyszystego sernika 😉 Jako ciasto „dietetyczne” zjadliwy. Dodałam erytrytolu i ciasto ma jakiś dziwny gorzkawy posmak. Bez słodzika byłby nie do zjedzenia.

Odpowiedz
Ola

Dla mnie nie są potrzebne nawet słodziki ale wszystko kwestia gustu i potrzeby słodkiego smaku. Co do puszystości i opinii również. Na szczęście to chyba pierwsza negatywna na temat tego przepisu bo bije rekordy popularności i mam mnóstwo pozytywnych recenzji oraz zdjęć od osób, które się na niego skusiły 😉

Odpowiedz
Ola

Te dwie mąki mają zupełnie inne właściwości i tak kokosowa wchłania płyny a migdałowa bardziej wpływa na strukturę ponieważ mają też inna konsystencję.

Odpowiedz
Iwona

Uwielbiam ten sernik. Rzadko daję mu szansę wystygnąć Nie dodaję mąki kokosowej , słodzę erytrolem. Piekę 90-100 min. w temperaturze 160 stopni. Zauważyłam, że bardzo źle się czuję po mące kokosowej. Czy możesz polecić jakiś zamiennik z mała ilością wegli (ogólnie do przepisów).

Odpowiedz
Ola

Mąka kokosowa dobrze chłonie płyny i nadaje się do obroki termicznej. Pozostałe mąki low carb np przechowa, migdałowa nie są polecane do podgrzewania. Są jeszcze łupiny bbki jajowatej, które dobrze zagęszczają ale maja już inny smak i konsystencję i nie polecam spożywania zbyt dużych ilości a szczególnie przez osoby rozpoczynające keto przygodę.

Odpowiedz
Magda

Chciałam donieść, że sernik wyszedł wspaniały. Zrobilam z połowy składników na próbę i pomyliłam ilość mąki kokosowej i masła też! Zamiast 20g dałam całe 40g i masła całe 200g! Tak to jest jak się robi w kuchni kilka rzeczy na raz Rewelacja, masło nie opadło a sernik jest cały równiutki. Dzięki za przepis, w życiu łatwiejszego sernika nie zrobiłam. Pycha

Odpowiedz
Angelika

Zrobilam go wczoraj. W moim przypadku musiałam użyć 750g twarogu tłustego i 250g twarogu półtłustego (braki w sklepie…), no i też aromatu użyłam. Dodatkowo osobno ubiłam pianę z białek, a osobno żółtka z ksylitolem (ksylitol, bo sugerowałam się przepisem na puszysty sernik, ale również dodałam go 1,5x więcej – sernik robiłam dla nieketogenicznych gości). Na koniec polewa z czekolady 90% i oprószyłam efekt blanszowanymi migdałami. Wg mnie wyszedł super. Wyrósł i do tego jest bardzo soczysty. Dzięki za przepis!

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *