Tym razem prosta, szybka i bardzo zdrowa sałatka z jarmużem i tuńczykiem choć robię ją również w wersjach z mięsnymi dodatkami. Gorąco polecam Wam jedzenie tego zielonego warzywa, które jest źródłem białka, witamin C i K, potasu, żelaza i wapnia oraz przeciwutleniacza sulforafanu. Zawiera błonnik i ma działanie przeciwzapalne i antynowotworowe a także przeciwdziała chorobom serca. Idealnie jest spożywać go na surowo, czyli w koktajlach lub właśnie sałatkach a w przypadku obróbki termicznej zaleca się max 4 minuty aby nie stracił wartości odżywczych.
Składniki na 1 porcję (wielkość porcji, makro i ilość tłuszczu zależy od etapu oraz celu) :
- 50 g jarmużu
- 120 g tuńczyka w sosie własnym/w wodzie
- 30 g startego parmezanu
- 10 g oleju MCT
- 10 g oliwy z oliwek
- 10 g oleju z awokado
- 10 g oleju z pestek dyni
- 10 g musztardy
- 2 żółtka
- 10 g ziaren słonecznika
- 10 g orzechów włoskich
- sól himalajska lub kłodawska
- pieprz czarny mielony
- opcjonalnie warzywa niskowęglowodanowe u mnie odrobina pomidora i papryki
Jarmuż umyć, osuszyć i usunąć twarde łodygi a następnie porwać lub pokroić na mniejsze kawałki. Można też użyć gotowego z paczki tak jak robię to ja 😉
Jarmuż wsypać do miski.
Tuńczyka odsączyć i dołożyć do jarmużu.
Żółtka wymieszać z musztardą i olejami dodając do smaku sól i pieprz.
Przygotowanym sosem polać składniki w misce a następnie posypać orzechami i ziarnami oraz startym serem.
Całość wymieszać i ewentualnie doprawić solą i pieprzem.
Opcjonalnie można dodać okrojone w kostkę warzywa takie jak pomidory, papryka, czerwona cebula.
Smacznego! 🙂
—
BTW całości bez dodatkowych warzyw: 310 g, 890 kcal, B 48 g, T 75 g, W 6 g.
Świetny pomysł na fit przekąskę! Dobrze, że został mi jeszcze tuńczyk princes w sosie własnym, chętnie wypróbuję ten przepis 🙂 Niewiele składników potrzeba, a wygląda pysznie
To bardzo uniwersalna sałatka i w zależności od iloci dodanego tłuszczu nadaje się zarówno dla osób na adaptacji, stabilizacji jak i redukcji wagi 🙂
Prawda! Tym bardziej się na nią skuszę, świetna na wiosenny/letni sezon 🙂
Jest cudowna ! Mój must have przynajmniej raz w tygodniu. Jesteś kopalnią pomysłów. Dziękuję
Ja też często robię z różnymi dodatkami od tuńczyka, przez boczek, baleron, kurczaka itd. 😉
Czy te żółtka mają być… surowe?
Tak chodzi o surowe żółtka do sosu.