Zupa cygańska z przepisu mojej mamy, który nieco zmodyfikowałam m.in. pomijając fasolę oraz kukurydzę i tak powstało tanie, proste, sycące i rozgrzewające danie, idealne na jesienny obiad w tak zimne dni jakie teraz panują. Stanowi naturalny termogenik, który pobudza metabolizm i przyśpiesza spalanie tkanki tłuszczowej. Danie na bazie rosołu, prostych warzyw oraz mielonego mięsa, które w połączeniu z pędami bambusa nadają mu niepowtarzalnego smaku. Zupa cygańska najlepiej smakuje kiedy się przegryzie po ugotowaniu, po ponownym podgrzaniu jest aromatyczna i bardzo wyrazista w smaku.
- Składniki:
- 500g mięsa mielonego wołowo-wieprzowego
- 1000 ml tłustego domowego rosołu
- 150 g cebuli
- 100 g papryki czerwonej
- 100 g papryki zielonej
- 200 g pędów bambusa
- 20 g papryczki chili lub odrobina chili mielonego
- 250 ml przecieru pomidorowego
- 3 ząbki czosnku
- papryka słodka mielona
- papryka ostra mielona
- majeranek
- bazylia suszona
- sól himalajska
- pieprz czarny mielony
- 100 g tłuszczu do osmażenia (smalec, olej kokosowy, masło klarowane)
- olej MCT – opcjonalnie na talerz żeby dobić makro 😉
Jestem smakoszem ostrych zup, zwłaszcza tych, które w swoim składzie mają papryczkę chili. Wyląda wyśmienicie!
Idealne na jesień i zimę!
Dziś będę ją robic. Uwielbiam Olu Twoje przepisy. Dzięki!!!
Niech idą na zdrowie 🙂
Powolutku zaczynam przygodę z niskimi węglowodanami i Twój blog jest przesmacznie wygląda . Dziękuję, że jest ktoś taki jak Ty.
Cieszę się, że podoba Ci się u mnie. Polecam się i trzymam kciuki! 🙂
Zupa przepyszna, miala być na dwa dni ale cóż…..
a czym mogę zastąpić babusa?
Możesz go pominąć ale on nadaje tej zupie charakterystycznego smaku i jest chrupki więc jest dopełnieniem dania.
Więc muszę koniecznie „GO” dorwać w swoim warzywniaku 🙂 i zupę ugotować. Pozdrawiam
Dzisiaj ugotowałam pierwszy raz tę zupkę, wszyscy domownicy zjedli po dwa talerze i okrzyknęli najlepszą zupą świata. Dziękuję za ten super przepis i pozostałe SUPER EXTRA.
Super zupa wyszła. Bambusa nie miałam i po spróbowaniu brakowało mi smaku kwaśnego więc dodałam pół kiszonego ogórka. I to jest dobry zamiennik bambusa. Olu dzięki za Twoje przepisy. Dobrze że jesteś.
Potrzeba matką wynalazku i sobie świetnie poradziłaś z tymi ogórkami 😉 Niech idzie na zdrówko 🙂
Zupa wspaniala
Dziekuje
Na zdrówko :*
Bardzo dobra Zupa !!! U mnie z braku rosołu woda od parzenia kapusty z zapiekanki gołąbkowej + pozostałości tłuszczu z zapiekanej karkówki 😉
Przepisy są genialne. Jest Pani wspaniała!!! Pozdrawiam
Uwielbiam takie zupy!Brakuje mi opcji do wydruku w twoim blogu…Co TY na to Olu?
Hej, nie mam za to zablokowanej opcji kopiowania a jeśli chodzi o wydruk to planuję wydanie książki więc będzie i wersja papierowa 😉
Super!
Właśnie zrobiłam tą zupkę. Jest przepyszna. I rzeczywiście bez pędów bambusa to by nie bylo to samo. Pędy dają ten charakterystyczny smak:)
Cieszę się że smakowała i że spróbowałaś z pędami bo to właśnie one pełnią całe dopełnienie tej zupy 😉
Przepyszna zupa, palce lizać.
Cieszę się, że smakowała 🙂
Uwielbiam chrupkie dodatki, dodałem jeszcze grzyby mun – świetnie pasują do tej rewelacyjnej zupy 🙂
Z grzybkami jeszcze nie próbowałam, więc dziękuję za inspirację 🙂
Przepyszne