Często pytacie czy na LCHF jada się zupy? Oczywiście, że tak a najlepiej sprawdza się rosół! Podobno jest to najprostsza zupa i „sam się gotuje” a jednak ja sama nauczyłam się go gotować dopiero 2 lata temu a przepis, którym dzielę się z Wami pochodzi od mojej kochanej Mamy 😉 Jest to idealne danie LCHF a im bardziej tłuste mięso wybierzemy, tym lepiej 😉
Składniki:
- kura wiejska – 1/2 szt – 90 dag
- porcja rosołowa z gęsi – 70 dag
- szyja indycza – 50 dag
- skrzydło indycze – 40 dag
- opcjonalnie wołowina z kością – 30-50 dag (szponder, pręga, mostek) – dodając wołowinę należy zmniejszyć ilość kury do ćwiartki ok 50 dag
- marchewka – 6 szt – ok 50 dag
- korzeń pietruszki – 3 szt. – ok 200 g
- mały seler
- kawałek zielonej części pora
- mała cebula
- liść laurowy – 1 szt
- ziele angielskie – 2 szt
- pieprz czarny ziarnisty – 10 szt
- lubczyk/maggi – szczypta
- sól kłodawska – 1,5- 2 łyżki
- natka pietruszki
- koper
Mięso drobiowe zalać zimną wodą i moczyć przez godzinę. Jeśli rosół zawiera również wołowinę wtedy mięso wołowe tylko umyć pod bieżącą wodą.
Czyste mięso włożyć do garnka i zalać zimną wodą (ok 3-3,5 l) na ok 5-10 cm powyżej mięsa. Gotować na małym ogniu doprowadzając do wrzenia a w międzyczasie łyżką cedzakową zbierać z wierzchu pojawiające szumowiny (biało-brązowa piana).
Po zagotowaniu rosołu dodać sól (ok 1,5 – 2 łyżki na 7-litrowy garnek).
Po godzinie gotowania na małym ogniu (licząc od momentu wrzenia) dodać obrane i oczyszczone warzywa, opieczoną cebulę pieprz, ziele angielskie, lubczyk i liść laurowy.
Rosół gotujemy przez 2,5 – 3 godziny na bardzo małym ogniu, aby wydobyć z niego cały aromat i smak. .
Gdy mięso jest miękkie (szczególnie wołowina, która wymaga dłuższego gotowania) należy sklarować rosół jeśli nadal są w nim szumowiny.
Aby sklarować rosół należy wyjąć mięso i warzywa, zwiększyć ogień aby rosół gotował się szybciej a wszelkie męty i drobiny wypłynęły na powierzchnię. Następnie wlać do rosołu 1 szklankę zimnej przegotowanej wody i wyłączyć ogień. Szumowiny opadną na dno garnka. Rosół przelać przez sitko do drugiego garnka, dzięki czemu oddzielone zostaną szumowiny, przyprawy oraz małe kostki.
Rosół podawać z mięsem, warzywami z których był gotowany oraz wedle upodobań z koperkiem i/lub pietruszką pamiętając, że na diecie LCHF nie ma miejsca na żadne makarony 😉
Tak przygotowany rosół stanowi znakomitą fat bombę i jest wyśmienity sam w sobie czysty do picia 😉 Można go również wykorzystać jako bazę do innych zup po dodaniu odpowiednich warzyw niskowęglowodanowych 🙂
[…] ½ – 1 litr rosołu (polecam rosół z gęsi) […]
[…] 500 ml rosołu […]
Ola jak liczyć BTW z rosołu? Warzywa + mięso? 🙂
Wszystko zależy czy pijesz sam wywar czy jesz też mięso oraz warzywa oraz to z czego robisz rosół – jakie mięso i jakie części 🙂
A zakładając użycie samego wywaru to jak może być z kcal? Nie przechodzą do niego węglowodany z marchewki i reszty?
W sensie z BTW nie kcal 😀
Raczej przyjmuje się że sam bulion ma znikome ilości węgli i ja nawet tego nie liczę jeśli nie jem warzyw.
Olu, a co z białkiem aminokwasami wtedy? Jak je wyliczyć jeśli pijemy sam bulion, nie spożywamy mięsa. Mam z tym problem właśnie. Węgli będzie znikoma ilość to wiadomo, ale ile można bezkarnie wypić takiego bulionu, biorąc pod uwagę aminokwasy. Nie potrafię tego rozwiązać, tak z należytą dokładnością. Czy B wtedy też nie liczysz jak W ?
Dlaczego tak go mocno klarujemy? Czy to konieczne? Rozumiem brak warzyw gotowanych ale po co az tak ze sitko itp
Kwestia mocno indywidualna tym klarowanym. Ja i moja rodzinka lubimy czysty klarowny rosół bez pływających „farfocli” 😉
A jak policzyć makra (B i T) w takim wywarze? Zakładając, że piję czysty wywar.
Różne wartości się przyjmuje. Ja ni liczę w ogóle tylko traktuję jako posiłek.
Pati, Olu, wpisałam jednocześnie komentarz też wyżej. Ten tłuszcz to mnie nie martwi ile wyjdzie ale z białkiem mam ogromną zagadkę jeśli chodzi o sam bulion właśnie. W różnych miejscach w necie podają, że w takiej szklance wywaru jest 5,6 a nawet 17 g Białka. To jest temat dość istotny, bo nie wiadomo na ile można „poszaleć” z takim bulionem, ze względu na B
Można podać z makaronem Konjac ? Czy tez odpada
Oczywiście można jeśli patrzysz na makro i potrzebujesz makaronu to śmiało 😉
Wszystko fajnie, ale gotowana marchewka to bomba glikemiczna. ma dużo skrobi i cukru właśnie z powodu obróbki termicznej, więc to takie super keto nie jest.
Agata nie popadajmy w skrajności i 2 marchewki nikogo nie zabiją nawet jakby chciał je zjeść w kilku porcjach rosołowych z tych składników są to śladowe ilości 😉 Poza tym zawsze można ich nie jeść a nadają rosołowi smaku i aromatu więc warto ich nie pomijać podczas gotowania.
Ola, gdzie można kupić gęś? W moim małym miasteczku jest z tym ciężko 🙂
Ciężko mi powiedzieć, ale możesz pominąć kaczkę i dodać zamiast niej jakąś tłusta kurę w większej ilości.
Hej. Co można dodać do rosołu by go zjeść jak zwykły rosol? Ci zamiast makaronu polecasz? (Oprócz konjak)
Niektórzy lubią z cukinią pokrojoną w paski, ale możesz też spróbować z makaronem bambusowym.