Niebawem Mikołajki więc ja co roku przygotowaliśmy pierniczki, którymi częstuje się Mikołaj zostawiając prezenty pod poduszką 😉 Pierniczki robiłam z Wikusią a do dekorowania (lukrem niskowęglowodanowym) zasiadła cała rodzinka 🙂 Zgadnijcie, który pierniczek ozdobiła Wikusia? 😉 Jako, że od jakiegoś czasu staram się nie poddawać obróbce termicznej orzechów i nasion, musiałam popracować nad nowym przepisem bo poprzedni zawierał mąkę migdałową. I tak powstały pierniczki z mąką kokosową – idealne dla osób na LCHF oraz tych, które unikają glutenu i laktozy 🙂 Można je jeść zaraz po upieczeniu, kiedy są kruche lub przechowywać przez 7-10 dni w puszce, gdzie nieco zmiękną.
Składniki na 40 małych pierniczków:
- 90 g mąki kokosowej
- 80 g rozpuszczonego oleju kokosowego
- 30 g zmielonego na cukier puder ksylitolu lub erytrolu albo innego słodzika niskowęglowodanowego
- 30 g ksylitolu lub erytrolu
- 3 jajka
- 1 żółtko
- 4 g – 1 łyżka zmielonego cynamonu
- 2 g – 1 łyżeczka mielonego imbiru
- 1 g – 1/2 łyżeczki zmielonego kardamonu
- 1 g – 1/2 łyżeczki startej gałki muszkatołowej
- 1 g – 1/2 łyżeczki zmielonych goździków
- ziarenka z 1 gwiazdki anyżu
- 3 g – 1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia
- szczypta soli himalajskiej
- opcjonalnie 3-4 łyżki wody jeżeli ciasto jest zbyt suche
Częśc ksylitolu lub erytrytolu zmielić na puder.
Dodać pozostałe suche składniki tzn. mąkę kokosową, resztę słodzika, proszek do pieczenia, sól i zmielone przyprawy a następnie wszystko dokładnie wymieszać.
Rozpuszczony olej kokosowy oraz 3 całe jajka dodać do suchych składników i wyrobić ciasto rękami. Opcjonalnie dodać wody jeśli ciasto jest zbyt suche lub mąki jeśli zbyt mokre.
Ciasto umieścić w folii i umieścić na godzinę w lodówce lub zamrażarce tak aby stwardniało.
Stolnicę lub blat wyłożyć folią lub papierem do pieczenia. Wyłożyć schłodzone ciasto i przykryć również folią lub papierem aby rozwałkować ciasto na grubość ok 0,5 cm. Ciasto nie może być zbyt cienkie gdyż jest bardzo delikatne. Foremki wybrałam o niezbyt skomplikowanych kształtach aby łatwo było je wyciąć.
Wycięte pierniczki wyłożyć na blachę wyłożoną papierem. U mnie sprawdziło się pozostawanie ciasta w foremce podczas wycinania i przenoszenie pierniczka bezpośrednio z foremki na blaszkę gdzie lekko wypycham go palcem. Dzięki temu nie muszę przenosić ciasteczek w ręku, co grozi ich uszkodzeniem 😉
W międzyczasie rozgrzać piekarnik do 140°C (termoobieg).
Do miseczki wbić żółtko i roztrzepać widelcem. Następnie gotowe pierniczki smarować delikatnie pędzelkiem umoczonym w żółtku aby nadać pierniczkom złotego koloru i blasku.
Piec przez 20-25 minut obserwując by nie przypiekły się za bardzo.
Po wyjęciu z piekarnika pozostawić do wystudzenia.
Zimne pierniczki można udekorować lukrem niskowęglowodanowym na bazie ksylitolu, czekoladą lub bez dekoracji umieścić w metalowej puszce.
Smacznego! 🙂
—
BTW całości: 442 g, 1515 kcal, B 41 g, T 115 g, W 80 g ( w tym 60 g to poliole z ksylitolu) czyli pozostaje mniej niż 20 g węglowodanów z innych składników. W 100g: 343 kcal, B 9 g, T 26 g, W 18 g ( po odjęciu ksylitolu – 4,5 g) .
Jak zrobić lukier niskowęglowodanowy?
Kyslitol, olej kokosowy i woda oraz naturalne bio barwniki 🙂
Wczorajszy dzien minął pod znakiem pierniczka…po upieczeniu fury pierniczków tradycyjnych przyszła pora na pierniki dla mnie. Trudnosci w wykrawaniu byly tylko do momentu wypracowania dniej „techniki”. Pierniczki mega!!!Pozdrawiam piernikowo
Moje pierniki rozpłynęły się całkowicie w piekarniku, pewnie z powodu oleju kokosowego który się rozpuścił w piekarniku. Jakim cudem Twoje przetrwały ? Ja mam jedną wielką plame
Nie mam pojęcia co poszło nie tak bo zarówno moje, jak i innych czytelników wyszły jak należy 😉
robiłam wszystko wg przepisu , ale po wyjęciu z lodówki ciasto była mega kruche nic nie dało się z tego zrobić dlaczego ?
Zapewne to kwestia mąki której używasz lub jej zbyt dużej ilości w stosunku do wielkości jajek.