Witaj na moim blogu!

PIERNICZKI LCHF (keto, paleo, optymalne, bez glutenu, laktozy i cukru)

3.5/5 - (42 ocen)

Niebawem Mikołajki więc ja co roku przygotowaliśmy pierniczki, którymi częstuje się Mikołaj zostawiając prezenty pod poduszką 😉 Pierniczki robiłam z Wikusią a do dekorowania (lukrem niskowęglowodanowym) zasiadła cała rodzinka 🙂 Zgadnijcie, który pierniczek ozdobiła Wikusia? 😉 Jako, że od jakiegoś czasu staram się nie poddawać obróbce termicznej orzechów i nasion, musiałam popracować nad nowym przepisem bo poprzedni zawierał mąkę migdałową. I tak powstały pierniczki z mąką kokosową – idealne dla osób na LCHF oraz tych, które unikają glutenu i laktozy 🙂 Można je jeść zaraz po upieczeniu, kiedy są kruche lub przechowywać przez 7-10 dni w puszce, gdzie nieco zmiękną.

Składniki na 40  małych pierniczków:

Częśc ksylitolu lub erytrytolu zmielić na puder.

Dodać pozostałe suche składniki tzn. mąkę kokosową, resztę słodzika, proszek do pieczenia, sól i zmielone przyprawy a następnie wszystko dokładnie wymieszać.

Rozpuszczony olej kokosowy oraz 3 całe jajka dodać do suchych składników i wyrobić ciasto rękami. Opcjonalnie dodać wody jeśli ciasto jest zbyt suche lub mąki jeśli zbyt mokre.

Ciasto umieścić w folii i umieścić na godzinę w lodówce lub zamrażarce tak aby stwardniało.

Stolnicę lub blat wyłożyć folią lub papierem do pieczenia. Wyłożyć schłodzone ciasto i przykryć również folią lub papierem aby rozwałkować ciasto na grubość ok 0,5 cm. Ciasto nie może być zbyt cienkie gdyż jest bardzo delikatne. Foremki wybrałam o niezbyt skomplikowanych kształtach aby łatwo było je wyciąć.

Wycięte pierniczki wyłożyć na blachę wyłożoną papierem. U mnie sprawdziło się pozostawanie ciasta w foremce podczas wycinania i przenoszenie pierniczka bezpośrednio z foremki na blaszkę gdzie lekko wypycham go palcem. Dzięki temu nie muszę przenosić ciasteczek w ręku, co grozi ich uszkodzeniem 😉

W międzyczasie rozgrzać piekarnik do 140°C (termoobieg).

Do miseczki wbić żółtko i roztrzepać widelcem. Następnie gotowe pierniczki smarować delikatnie pędzelkiem umoczonym w żółtku aby nadać pierniczkom złotego koloru i blasku.

Piec przez 20-25 minut obserwując by nie przypiekły się za bardzo.

Po wyjęciu z piekarnika pozostawić do wystudzenia.

Zimne pierniczki można udekorować lukrem niskowęglowodanowym na bazie ksylitolu, czekoladą lub bez dekoracji umieścić w metalowej puszce.

Smacznego! 🙂

BTW całości: 442 g, 1515 kcal, B 41 g, T 115 g, W 80 g ( w tym 60 g to poliole z ksylitolu) czyli pozostaje mniej niż 20 g węglowodanów z innych składników. W 100g: 343 kcal, B 9 g, T 26 g, W 18 g ( po odjęciu ksylitolu – 4,5 g) .

 

 

7 komentarzy

Jadwiga

Wczorajszy dzien minął pod znakiem pierniczka…po upieczeniu fury pierniczków tradycyjnych przyszła pora na pierniki dla mnie. Trudnosci w wykrawaniu byly tylko do momentu wypracowania dniej „techniki”. Pierniczki mega!!!Pozdrawiam piernikowo

Odpowiedz
Dagmara

Moje pierniki rozpłynęły się całkowicie w piekarniku, pewnie z powodu oleju kokosowego który się rozpuścił w piekarniku. Jakim cudem Twoje przetrwały ? Ja mam jedną wielką plame

Odpowiedz
Ola

Nie mam pojęcia co poszło nie tak bo zarówno moje, jak i innych czytelników wyszły jak należy 😉

Odpowiedz
Basia

robiłam wszystko wg przepisu , ale po wyjęciu z lodówki ciasto była mega kruche nic nie dało się z tego zrobić dlaczego ?

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *