Jeśli zastanawiacie się co tłustego poza smalcem i boczkiem można położyć na keto bułki to zdecydowanie polecam pasztet z tego przepisu! 😉 Przygotowując pasztet osobiście w domu dokładnie znacie składniki, ich jakość oraz makro, a tym samym macie pewność że jest LCHF 😉 Jest przepyszny, bardzo sycący i ma znakomite makro: 100 g: 310 kcal, B 13,3 g, T 28g, W 0,8 g.
Składniki:
- karczek wieprzowy – 1kg
boczek surowy bez kości – 500g
wątroba wieprzowa – 400 g
słonina – 200 g
podgardle – 200 g
udko kurze – 500g
żółtka 12 szt
białko jaja 10 szt
cebula 3 szt - sól kłodawska
- pieprz w ziarnach
- gałka muszkatołowa – starte 2/3 – 1 sztuka
- pieprz mielony
- tłuszcz do foremek (u mnie smalec gęsi)
- łupiny babki jajowatej lub mąka kokosowa do obsypania foremek
Mięso umyć, pokroić na małe kawałki i ułożyć na dnie garnka: słoninę, podgardle i karczek. Następnie udka kurczaka.
Cebulę obrać, pokroić na ćwiartki i położyć na wierzchu.
Dodać ziele angielskie, pieprz, liście laurowe i zalać 1/2 szklanki wody.
Dusić pod przykryciem na małym ogniu przez 1 godzinę i 45 minut.
Po tym czasie dodać oczyszczoną wątróbkę i gotować przez 15 minut.
Ciepłe mięso posolić a następnie wystudzić.
Chłodne mięso skręcić w maszynce do mielenia 3 razy.
Dodać pieprz mielony, sól, świeżo startą gałkę muszkatołową oraz żółtka.
Białka ubić na sztywną pianę i dodać do mięsa. Delikatnie i dokładnie wymieszać całość.
Formę (u mnie keksówki) wysmarować tłuszczem i wysypać łupinami babki jajowatej lub mąką kokosową.
Mięso wyłożyć do foremek i posypać mąką/łupinami po wierzchu.
Pasztet piec przez 60 minut w temperaturze 180°C.
Pasztet należy dobrze wystudzić przed krojeniem aby dobrze stężał.
Smacznego! 🙂
—
BTW całości bez łupin i mąki: waga 3060 g, 9494 kcal, B – 408 g, T – 862 g, W – 25 g. W 100 g: 310 kcal, B 13,3 g, T 28g, W 0,8 g.
W życiu takiego dobrego pasztetu nie jadłam. Wszyscy są zachwyceni. U mnie wpadł jeszcze kawałek wołowiny i podrobów z rosołu a zamiast podgardla słoniana ale efekt oszałamiający. Dziękuję bardzo
A boczek w którym momencie?
Boczek gotować z innymi mięsami od początku. Tylko drób kładziemy na wierzchu a z kolei wątróbkę dokładamy pod koniec gotowania.
Wytopiło mi się mnóstwo tłuszczu podczas gotowania. Co z tym zrobić? Wymieszać z resztą po zmieleniu?
Oczywiście tłuszcz należy wymieszać z mięsem i zapiekać.
Czy można ten pasztet zrobić bez białek jaj kurzych? (nietolerancje)
Można i będzie wtedy bardziej zbity i mniej puszysty po prostu ale również pyszny 🙂
W którym momencie dodaje się żółta ?
W przepisie jest podane wszystko po kolei. Żółtka do zmielonego mięsa z przyprawami.
pieczenie góra/dół 180°, czy termoobieg? 🙂
Ja niemal wszystko piekę w termoobiegu i pasztet też 😉
Jeszcze nie robiłam, ale mam pytanie. Czy płyn pozostały po duszeniu wykorzystuje się i należy go domieszać? Pozdrawiam poświątecznie!
jasne bo ten płyn to tłuszcz i wszystko oddajemy do mielonego mięsa 🙂
Czy cebule tez zmielic?
Czy cebule zmielic tez razem z miesem?
Tak, wszystko mielimy.
Ola, zjąd wydobyć pasztet do smarowania? Czy pasztet to dobra opcja na kanapkę?
Przepis na pasztet LCHF już masz a czy to dobra opcja to zależy bo jak jesteś na redukcji i ograniczasz tłuszcz to tu jest go sporo ale na adaptacja idealny 😉
Hejka, Szukałam sporo przepisów na pasztet domowy (o ile bez węgli był)
Znalazłam kilka tylko nie wiem jaki dobór mięsa wybrać i czy warto dać cebule.
Żeby było „smarowne” trzeba by było dodać masło klarowane.
Myślisz że by mi się udało bez masła i zastąpić olejem kokosowym?
Spróbuj tego z mojego przepisu.
Dzięki za propo 😉 ale pytanie jest żeby było „smarowne” trzeba będzie dodać masło i zblendować. Czy udało by się olejem kokosowym zamiast masła?
Jak długo można przechowywać taki pasztet w lodówce? Próbowała Pani może go zamrażać? Świetny blog 🙂 Pozdrawiam serdecznie 😉
Oczywiście można śmiało mrozić i ja tak robię bo przygotowuję hurtowe ilości i mrożę poporcjowane zapasy 😉 W lodówce stoi u mnie spokojnie tydzień bo zostawiam sobie mniejsze porcje a w razie potrzeby wyjmuję kolejne z zamrażarki.
Bardzo dobry pasztet 🙂 jest to mój 1 raz, ale na pewno nie ostatni 🙂
Dziękuję :*
Pierwszy raz w życiu robiłam pasztet, zaczęłam o 18, skończyłam po północy . Smak rewelacyjny. Rodzinka w szoku że nie dość że porwałam się na pasztet to jeszcze wyszedł mi super. Poszedł chyba w 3 dni cały. Oczywiście nie obyło się bez komentarza mamy „a co Ty bułki nie dodajesz?”. Na pewno będę wracać do tego przepisu!!!
Cieszę się, że wszystkim smakował i polecam się na przyszłość 🙂
Super przepis 🙂 lekko musiałam zmodyfikować bo miałam juz gotowe mięsko z rosołu, dodałam troche smalcu ze skwarkami i ot, cała modyfikacja 🙂 wlasnie sie piecze ale smak surowego juz powala 😉
Cieszę się, że mogłam Cię zainspirować 🙂
Skąd zdobyć podgardle, bo w żadnym sklepie rzeźnickim nie widziałam? Czy w zamian może być coś innego? Jeśli tak, to proszę napisć co i w jakiej ilości na proporcje z przepisu. Dziękuję.
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale u mnie jest możliwość kupienia w większości dobrych sklepów mięsnych. Spróbuj ze słoniną ale na pewno z mniejszą ilości. Nie wiem jaką dokładnie bo nigdy nie próbowałam zamiennika.
Ola, a jak nie lubię wątroby wieprzowej, to mogę dać drobiową?
Oczywiście i polecam indyczą bo jednak dzisiejsze kurczaki… 😉