Uwielbiam wszystko co z kokosem! Tym razem podaję Wam najprostszy przepis na najlepsze kokosanki na świecie 😉 Kruche z zewnątrz, mięciutkie w środku i ekspresowe w przygotowaniu. Palce lizać! 😉
Składniki na ok 20 kokosanek:
- 2 jajka
- 80 g ksylitolu (można zmielić na cukier puder). Pamiętać należy, że im mniej cukru, tym mniej węglowodanów. Dla mnie 80g cukru na 200 g kokosa jest idealną proporcją 😉
- 200 – 220 g wiórków kokosowych bez siarki (np. z Lidla)
- wanilia (opcjonalnie)
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Oddzielić białka od żółtek.
Białka ubić na sztywno a pod koniec ubijania zacząć powoli dodawać „cukier”. Powinna powstać gęsta, sztywna, błyszcząca bezowa masa.
Dodawać żółtka, nie przerywając ubijania.
Do gotowej masy dodać wiórki kokosowe i opcjonalnie wanilię a następnie wszystko delikatnie wymieszać.
Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia łyżką wykładać masę kokosową.
Piec około 15 minut w temperaturze 170ºC. Dla uzyskania bardziej kruchego i chrupiącego efektu ciasteczka należy piec ok 25 minut, pilnując by nie przyrumieniły się za bardzo, ponieważ wtedy mogą nabrać gorzkiego posmaku.
Jeśli część kokosanek ocaleje przed natychmiastowym zjedzeniem, najlepiej przechowywać je w szczelnie zamkniętym pudełku 😉
—
BTW całości 29g białka, 145g tłuszczu i 104 g węglowodanów. Całość wystarcz na zrobienie około 20 szt. kokosanek. BTW jednej kokosanki 1,5g/7g/5g.
Wczoraj zrobiłem Kokosanki z tego przepisu. Wyszły bardzo dobre.
Mam jedno pytanie odnośnie ich konsystencji – czy po upieczeniu powinny być twarde (w sensie tak żeby można było je wziąć w rękę i jeść) czy może raczej powinny być bardziej „papkowate” (jeść można tylko za pomocą łyżki bo w rękach się rozpadają)? Pytam bo mi wyszły jak w drugiej opcji, a nie piekłem dłużej bo bałem się, że będą gorzkie.
Pozdrawiam,
Bartek.
Konsystencja przed upieczeniem powinna być papkowata i nie płynna. Tak aby formować kształt. Po pieczeniu są kruche ale na pewno nie papkowate 😉 Może jednak powinny dłużej siedzieć w piekarniku? 😉
Kokosanki są świetne, mogą być nawet mniej słodkie, po wystygnięciu i zamknięciu w pojemniku robią się kruche – nie chce się innych słodyczy, pod warunkiem, że ktoś lubi kokos- pyszne!!!
Witaj 🙂 dzisiaj robiłam kokosanki … pilnowałam proporcji ale masa wyszła mi bardzo sypka …. nie mogłam ich uformować …rozsypywały się 🙁 co mogłam zrobić nie tak ? 😛
Może za małe jajka i stąd zbyt sucha konsystencja?
Mi tez , jajka mialam duzec..za duzo kokosu na dwa jajka daje sie 100 g kokosu i wychodza pycha , a ti wyszko suche ala ciastko ktore sie rozwala
Moje z tych proporcji zawsze wychodzą idealne więc szukaj przyczyny gdzieś indziej lub eksperymentuj we własnym zakresie.
Dzisiaj piekłam kokosanki przepis znalazłam w miesięczniku ” Optymalni” jestem wściekła masa wyszła bardzo sucha użyłam 3 duże jaja. Zawsze korzystałam z przepisów w tej gazecie i były wyśmienite jestem zawiedziona .
Zapewne kwestia wielkości jajek bo jajko jajku nierówne i wtedy trzeba na oko dodawać wiórki by uzyskać odpowiednią konsystencję.
czy do kokosanek można dodać stewię w pudrze, jesli tak to w jakiej ilości? 🙂
Jasne że można ale ilość zależy od tego jak słodkie lubisz. Należy jednak pamiętać że zbyt duża ilość stewii powoduje że potrawa staje się gorzka i niesmaczna.
Cześć Ola.
Upiekłam dziś kokosanki według Twojego przepisu i … są po prostu przepyszne! 😉
Zamiast ksylitolu dodałam Erythritolu – przy okazji polecam 😉
Dzięki za przepis i będę do Ciebie częściej zaglądała!
Pozdrowienia z Londynu 🙂
Hej, cieszę się bardzo że ciasteczka smakowały. Osobiście rzadko robię i tylko dla gości bo są za mało tłuste 😉 Zapraszam ponownie 🙂 Pozdrowionka 🙂
Olu można dodać maslo lub olej kokosowy. Znalazłam przepis właśnie z masłem wystarczy zastąpić cukier slodzikiem
Ja właśnie robię z małą modyfikacja. Miałam 160 g wtorek w domu☺
3 białka, 160 g wiorek, olej kokosowy 50 g, erytrol 50 g.
Wyszło mi 17 kokosanki po 21g każda BTW 1 szt to 1.3/8.9/ 3.8 jedna sztuka 92 kcal
Do odważnych świat należy a kto nie ryzykuje ten… nie je kokosanek 😉 Cieszę się że mogłam cię zainspirować do stworzenia swojej wersji kokosanek 😉
Mi też wychodzą dosyć sypkie po wymieszaniu, ale nabieram na łyżkę, zsuwam tą „kupkę” na papier do pieczenia i tam lekko dogniatam i dookoła formuję już łyżką, po upieczeniu zwarte i pyszne
W normalnych kokosankach dodaję na tę ilość kokosu 100 g masła wychodzą super jeśli bez laktozy to myślę że olej kokosowy będzie super.
Fajny pomysł dla podbicia makro 😉 Dziękuję! Na pewno spróbuję 🙂
Właśnie wyjęłam z piekarnika. Tak pachnie, że nie mogłam się powstrzymać i zjadłam jeszcze gorące – bajeczne !!!!
Na zdrowie 🙂
Robie wlasnie -mimo duzych jaj masa bardzo sypka , bardziej przypomina posypke na ciasto a niw kokosankib, moim zdaniem za duzo kokosu
Przepis rewelacyjny !
Robiliśmy z mężem 3 podejscia, ponieważ masa była za sucha… Okazało się, że problemem są wiórki kokosowe – nie mogą być drobniutkie – my pierwotnie właśnie takich użyliśmy.
Uratowaliśmy sytuację dodając ubite osobno białka z żółtkami;)
Wyszły pyszne !!!
Cieszę się, że udało się uratować sytuację i że ciasteczka smakowały 🙂
Genialne ! 🙂 tak proste i szybkie. Dziękuję za przepis.
Na zdrowie 🙂
Witam. Upiekłam kokosanki ale nie wyszły takie jak powinny. Spodziewałam się tego, ponieważ użyłam wiórek kokosowych z produkcji mleka kokosowego. Wiórki przypominały mąkę kokosową więc konsystencja była zbyt luźna. Zamiast ksylitolu użyłam etytrolu i wyszły bardzo słodkie, za słodkie. Od kiedy nie używam cukru wszystko wydaje mi się za słodkie. W przyszłości zmienię proporcje i dosypię samych wiórek +mąka kokosowa i powinny wyjść ok. Dziękuje za przepis i pozdrawiam
Niestety każda zmiana w przepisu to ryzyko sukcesu lub porażki 😉 U mnie również wrażliwość na słodki smak zmieniła się bardzo i nawet same wiórki czy mleko kokosowe są dla mnie bardzo słodkie.
Dodałam migdały w płatkach 🙂 zamiast części kokosa i 60g erytrolu też super
Też fajnie tyle tylko, że odradzam podgrzewanie orzechów w wyższych temperaturach.
Bardzo dobre, polecam. Olu co sądzisz o mące z zielonych bananów, zawiera dużo tzw. skrobi opornej, czy na keto można ją czasami użyć? Pozdrawiam 🙂