Dla osób na dietach niskowęglowodanowych i bezglutenowych Wigilia i Święta to nie lada wyzwanie bo na stołach pojawiają się pierogi, krokiety, ryby w panierkach, pierniki i ciasta. Zapewniam Was, że i na Waszych stołach mogą znaleźć się te dania, ale w wersji LCHF 🙂 Dzisiaj zapraszam po przepis na keto pierogi, który był dla mnie prawdziwym testem cierpliwości i kreatywności 😉 Spędziłam nad nim 2 dni a w międzyczasie powstały niechcący keto łazanki, omlet z kapustą i grzybami ale przede wszystkim kilka koszmarnych niewypałów 😉 Ujęłam również Wasze głosy i ostatecznie zrezygnowałam z tłuszczu dodawanego do ciasta i w ten oto sposób metodą prób i błędów powstał w końcu ten przepis a pierogi są idealne! 😉
Składniki na ok 20 pierogów:
- 200-220 g mąki migdałowej lub migdałów drobno zmielonych
- 2 duże jajka
- 10g (ok 2 łyżeczek) gumy guar (zamiennik glutenu)
- 1,5 łyżeczki soli kłodawskiej
Składniki na farsz:
- 200 g kapusty kiszonej
- 50 g suszonych grzybów
- 1 cebula (ok 70 g)
- 30 g masła klarowanego
- sól kłodawska i pieprz czarny do smaku
Grzyby moczyć w wodzie przez cała noc. Rano gotować je przez ok. 5-10 minut w wodzie, w której się moczyły. Odcedzić i odcisnąć, zachowując wywar.
Wywar z grzybów dodać do kapusty kiszonej i gotować do miękkości. Następnie odcedzić i wystudzić. Jeśli jest zbyt kwaśna, przepłukać letnią wodą.
Cebulę posiekać i zeszklić na maśle do miękkości.
Odciśnięte grzyby drobno pokroić lub zmielić. Wszystkie składniki zmieszać doprawiając solą i pieprzem do smaku.
Czas na przygotowanie ciasta na pierogi 🙂
- Migdały zmielić na mąkę lub użyć gotowej mąki migdałowej drobno zmielonej.
Zasadą jest podobnie jak w przygotowywaniu muffinek połączenie osobno składników suchych i mokrych.
Najpierw dokładnie wymieszać składniki suche, czyli mąkę, szczyptę soli i sproszkowaną gumę guar.
Następnie zmiksować jajka.
Zmieszać składniki mokre z suchymi i wyrobić ciasto do momentu aż uzyska odpowiednia konsystencję.
Podzielić ciasto na 2-3 części.
Po kolei rozwałkować z każdej części ciasto. Im bardziej cienkie, tym lepiej. Wyciąć szklanką lub foremką odpowiedniej wielkości koła. Osobiście lubię małe pierogi, które przygotowuję z tradycyjnej szklanki 😉
Na przygotowane koła wyłożyć farsz. Tutaj tzw. farsz postny idealny na Wigilię, czyli z kapustą i grzybami, ale sprawdzą się też farsze mięsne, mięsno-warzywne itp.
Wypełnione farszem pierogi złożyć na pół i kleić palcami jak tradycyjne pierogi 😉
Gotowe pierogi gotować we wrzącej, osolonej wodzie przez ok 3-4 minuty (w zależności od wielkości i grubości ciasta).
U nas w domu bezapelacyjnie wygrała wersja odsmażanych na patelni, które są chrupiące jak tradycyjne pierogi 😉
Keto pierogi można mrozić więc polecam przygotować wcześniej i wyjąć gotowe do podsmażenia w Wigilię 😉
—
BTW samego ciasta na pierogi przy uśrednieniu makro mąk migdałowych: całość; 350g, 1732 kcal, B 62 g, T 135 g, W 24 g. W 100g: 495 kcal, B 18 g, T 39 g, W 7 g.
BTW całości z farszem z kapusty i grzybów: 700 g, 2133 kcal, B 66 g, T 165 g, W 46 g. W 100 g: 305 kcal, B 9 g, T 24 g, W 6,6 g.
Super pomysł ! Na pewno wykorzystam przepis – może właśnie jako inspirację dla bezglutenowych łazanek ??? 🙂 dzięki!
Polecam łazanki na bazie tego ciasta ale i takie z omleta jajecznego
Hmmm ale pierogi wigilijne postne prawdziwe nie będa miały tradycyjnego smaku, jeśli użyjemy do nich zwierzecego tłuszczu. Tylko olej… No i jajka są również wykluczone.
Pozdrawiam!
Zależy jak kto podchodzi do postu i swojego zdrowia. Ten przepis jest smacznym kompromisem między zdrowiem a tradycją.
Co można dać zamiast gumy guar?
Wszystko zależy jaki jest Twój model żywieniowy. Jeśli unikasz glutenu i wysokich węglowodanów to guma guar lub ksantanowa są jedynymi znanymi mi „kleikami”
A zamiast gumy guar mozna coś innego np babke???
Jeśli unikasz glutenu i wysokich węglowodanów to tylko guma guar lub ksantanowa wchodzi w grę jako kleik.
Hej Olu, ile gumy ksantanowej powinnam użyć jesli nie mam gumy guar ?
Nie używałam nigdy ksantanowej, ale spróbowałabym takiej samej ilości.
Okropnie się to kruszy, nie chce się zlepić. Bałam się gotować w wodzie bo by się rozleciały chyba. Ugotowałam na parze i do zamrażarki w wigilię ocenię smak ale chyba odgrzeję na parze. Zdjęcia piękne ale wykonać to to makabra.
Wszystko jest kwestią wyrobienia odpowiedniej konsystencji ciasta a to zależy chociażby od mąki czy wielkości jajka. Można też dodać mniej tłuszczu albo w ogóle go pominąć jeśli nie chcą się kleić. Ciasto powinno być plastyczne i nie kruszy się jeśli uzyskamy odpowiednią konsystencję i dobrze je wyrobimy.
Trudno nie dodać tłuszczu jak się go dodało a kwestia niezlepiania się pieroga wynikła już po wycięciu krążków. Ciasto się nawet nieźle zagniotło ale już w trakcie robienia pierogów kruszyło się.
Z mąką migdałową i kokosowa często jest problem bo wszystko zależy od tego ile mają tłuszczu i czy są bardziej mokre czy suche i trzeba tak na oko robić. U mnie wyszły super ale wiem że czasem trzeba pokombinować żeby wyszło jak trzeba i dosypywałam trochę mąki.
Olu, czy jakaś inna mąka wchodzi w grę? Mam alergie na migdały 🙁
Zrobiłam dokładnie według Twojego przepisu i jestem mocno rozczarowana ich smakiem. Za nic nie przypominają tradycyjnych, smak bardziej jak pieczone pierogi drożdżowe. I zdecydowanie nie wyglądają jak te na Twoim zdjęciu.
Chyba wolę moją złotą zasadę, że zamiast zastępować lepiej przyzwyczaić się do myśli, że czegoś jeść nie mogę.
U mnie wyszły super ale troszki pokombinowałam z ilością składników bo mąka kokosowa i migdałowa są mniej albo bardziej tłuste i mokre albo suche. Smak mi odpowiada ale to dlatego że wiedziałam że nie będzie identyczny jak zwykłych czy tych z mieszanek bez glutenu. Jestem na diecie ketogennnej od ponad pół roku i wiem że smaku i konsystencji mąki zbożowej nie da się podrobić. Jeśli możesz nie jeść pierogów to nie jedz a jak ktoś chce to sobie zrobi taki zamiennik. Ja dodatkowo bardzo dobrze przyprawiłam farsz solą i pieprzem więc wyszły przepyszne. U mnie na Wigilii będą na 100% Dziękuję bardzo pani Olu!
Zrobiłam, ale namęczyłam się okropnie. Ze zmielonych migdałów i z dodatkiem tłuszczu nie ma szans skleić pierogów. Zrobiłam z mąki migdałowej ze sklepu (czyli odtłuszczonej) i bez dodatku tłuszczu. Aha i gumy guar też trzeba było nieco więcej.
Takie nawet wyszły, ale niestety BTW już nie takie…..
Robiąc ze sklepowej odtłuszczonej dodawałam tłuszczu i owszem wyrobienie ciasta nie jest tak łatwe jak przy zwykłym pierogowym a do tego i konsystencja różni się ale ostatecznie kleiły się i były OK. Ostatnio zrobiłam z mąki domowej roboty i tu nie dodałam tłuszczu zgodnie z Waszymi głosami i było zdecydowanie łatwiej. Zatem modyfikuję przepis po Waszych podpowiedziach aby innym było już łatwiej 😉 Dziękuję i pozdrawiam 🙂
koszmar, wlasnie probuje je zrobic, pekaja zanim je sprobuje skleic, a cieszylam sie z pierogow na wigilie :/
Faktycznie przepis nie jest łatwy bo zależy od wielu czynników. Wystarczy że jajko będzie większe lub mniejsze i już zmieniają się proporcje pozostałych składników. Trzeba działać na wyczucie tak jak w tradycyjnych pierogach żeby uzyskać odpowiednią konsystencję ciasta pamiętając jednak że nie bezie to tak łatwe ciasto jak tradycyjne z mąki pszennej.
Gdzie kupić gumę guar?
Najłatwiej i najszybciej na allegro 😉
zrobiłam, ale też mi nie wyszły, robiłam z mielonych migdałów i tu chyba tkwi błąd, blender nigdy nie zmieli tak drobno jak gotowa mąka. Ciasto jest kleiste ale zupełnie nie elastyczne. Bałam się, że się rozwalą w trakcie gotowania, ale o dziwo wytrwały w całości. Zrobiłam kilka sztuk, reszta ciasta stoi i zastanawiam się co z nim zrobić :/
Ciasto musi się kleić – to zasługa gumy – aby skleić pierogi. Też miałam obawy czy przetrwają gotowanie ale żaden nigdy się nie rozpadł 😉
Niestety, wyszło ciasto o konsystencji mokrego piasku. Dobrze, że zrobiłam z połowy porcji.
Pani Olu, już robiła nie jedno ciasto z Pani przepisów. Ale niestety pierogi nie chciały się za bardzo sklejać, pękały, a po wyjęciu z wody rozpadały się. Niema tego złego co by na dobre nie wyszło :), zrobiłam ze składników pyszne łazanki :).
Ps. Jak zrobić żeby wyszły?
Przyznam szczerze, że ja sama odeszłam od tego przepisu bo wyszedł mi tylko 2 czy 3 razy. Wszystko kwestia mąki, która nigdy nie jest tak samo tłusta lub sucha i trzeba się nakombinować żeby wyszła odpowiednia konsystencja. Poza tym odchodzę od obróbki termicznej mąki migdałowej więc powstały paszteciki, łazanki i tartaletki z kapustą i grzybami 😉
Czy z mąki kokosowej można uzyzyskac podobny efekt?
Absolutnie nie wyjdą z mąki kokosowej 😉
Zrobiłam. Generalnie w smaku bardzo okej, ale cienkie ciasto się zaczęło kruszyć. Nie gotowałam, tylko od razu wrzuciłam na patelnie. Grubsze ciasto było bardziej trwałe. Nie wiem, co rozbiłam źle, bo szłam według wytycznych.
Niestety to jeden z najtrudniejszych i najbardziej kłopotliwych przepisów, który i mnie samej nie zawsze wychodzi. Wszystko kwestia mąki, która ma różna konsystencję i tym samym i makro i wpływa na strukturę ciasta. Bardzo rzadko robię pierogi właśnie z tego powodu 😉
Witam , a czy moge gumę guar zastąpić siemieniem lnianym . Siemie lniane skleja wysmienicie mi wszystkie dania tam gdzie jest potrzebny jakis zagęstnik . Nie jestem pewna czy guma guar jest zdrowa , w internecie krąży wiele sprzecznych informacji i jestem zdezorjętowana . Co ty sądzisz o tym ?
Niestety siemię lniane nie powinno być poddawane obróbce termicznej. Poza tym w tym przepisie nie spełni roli „klejącej” tak jak robi to guma guar.
Czy można zastąpić kapustę kiszoną kapustą bialą? Zawsze blanszuję liście, mielę i odparowuję w woku z masełkiem i wcześniej zeszkloną cebulką aż przybierze złocisty kolor.
Farsz oczywiście dowolny. Tutaj akurat byłą wersja wigilijna 😉
Przepis wypróbowany, jednak- nie wiem czemu- pierogi rozleciały się podczas gotowania. A tak dobrze się zapowiadały podczas lepienia… 🙁 Byłam zmuszona zadowolić się pierogami Paleo z manioku. Tutaj opis moich zmagań: http://moderncavegirl.pl/recipe/paleo-pierogi/
No cóż, przykro mi ale na pocieszenie dodam że mnie też nie zawsze one wychodziły bo jednak to trudny i kapryśny przepis mąka mące nierówna 😉
Przepis trudny i pracochłonny. Zrobiłem próbę przed wigilią. Wszystko wg przepisu, ładnie mi się sklejały, nie rozpadły się w gotowaniu. Niestety w smaku nie do przejścia, wylądowały w śmietniku.
Pewnie wiele osób tu zagląda, ale czuję, że to jednak nieudany przepis. Olu, może wyczarujesz inne ciasto, bez mąki migdałowej? 🙂