Witaj na moim blogu!

KETO PASZTECIKI A’LA FRANCUSKIE Z KAPUSTĄ I GRZYBAMI (keto, LCHF, bez mąki i glutenu)

3.6/5 - (27 ocen)

Kolejne danie nie tylko na wigilijną wieczerzę 🙂 Dla tych, którzy nie lubią lepić pierogów bądź jak ja unikają obróbki termicznej orzechów więc rezygnują z keto-pierogów na bazie mąki migdałowej. Są to paszteciki z ciasta, które wg nas nieco przypomina ciasto francuskie. Lekko chrupiące, przepyszne a do tego niezwykle łatwe i szybkie w przygotowaniu. Świetnie smakują z filiżanką czerwonego barszczu, ale i solo nawet na zimno np. z rożnego rodzaju sosami jako przystawki. Polecam także z innymi farszami np. z mięsnym, mięsno-warzywnym lub rybnym.

Składniki na farsz z kapusty i grzybów:

Grzyby namoczyć w wodzie przez minimum 4 godziny. Następnie gotować na malutkim ogniu pod przekryciem przez ok 30 minut w wodzie, w której się moczyły, aż zmiękną. Następnie odcedzić i zachować wywar.

Wywar, w którym moczyły się grzyby, uzupełnić wodą, dodać liście laurowe, ziele angielskie i ziarenka pieprzu. Kapustę dokładnie wypłukać w zimnej wodzie i gotować w wywarze z grzybów z przyprawami do miękkości około 45 minut.

Cebulę zeszklić na tłuszczu. Odsączone grzyby zmielić lub zblendować. Dodać odciśniętą z wody, ugotowaną kapustę oraz cebulkę z masłem. Wyjąć liście laurowe i ziarenka pierzu i ziela angielskiego. Całość obficie przyprawić pieprzem oraz ewentualnie solą i dokładnie wymieszać cały czas podgrzewając przez ok 20-30 minut.

Składniki na ciasto:

  • 220 g startego żółtego/twardego sera mozzarella
  • 40 g serka śmietankowego
  • 2 jajka
  • 45 g mąki kokosowej
  • opcjonalnie przyprawy jak czosnek, majeranek, pieprz itp.

Ser mozzarella zetrzeć na tarce o grubych oczkach a następnie rozpuścić w gorącej kąpieli (miska wstawiona w garnek z gorącą wodą) lub w mikrofalówce przez ok 1,5 min.

Do rozpuszczonej mozzarelli dodać serek śmietankowy i jajka a następnie dokładnie wymieszać.

Do masy dodać mąkę kokosową oraz opcjonalnie przyprawy i wyrobić ciasto ręką do połączenia wszystkich składników.

Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Połowę gotowego ciasta rozwałkować przez drugi arkusz papieru. Jeśli paszteciki mają być większe w formie strucli to należy rozwałkować całe ciasto.

Na cieście rozłożyć farsz a następnie używając papieru zwinąć w struclę lub rulonik jeśli mają powstać małe paszteciki.

Blachę wstawić do piekarnika nagrzanego do 210° C i piec przez 10-12 minut obserwując by nie przypaliły się za bardzo ale były złociste.

Po upieczeniu wyjąć ciasto i lekko przestudzić a następnie pokroić na kawałki tworząc paszteciki. Podawać na ciepło np z barszczem czerwonym lub na zimno jako przystawka z sosami.

Smacznego! 🙂

BTW całości: 765 g, 1420 kcal, B 87 g, T 101 g, W 21 g. W 100g: 186 kcal, B 11 g, T 13 g, W 3 g.

 

19 komentarzy

kkk

wygląda super, mam tylko pytanie na ile takich krokietów wystarcza przepis? i czy to porcja dla 1,2 a może więcej osób?

Odpowiedz
Gosia

Szkoda, że nie jest doprecyzowane od razu w przepisie jakich serów użyć „kulka” czy „kostka” ser biały, żółty…rodzajów serów jest dużo..? Ktoś może kupić kulkę i wtedy paszteciki nie wyjdą…

Odpowiedz
Mysza

Niestety ciasto z powyzszych proporcji wychodzi za mokre, a jak dolozyc maki to sie kruszy. Nie sposob rozwalkowac, nie mowiac juz o zawinieciu.

Odpowiedz
Ola

Z doniesień innych osób, które próbowały tego przepisu wynika, że potrzeba odrobiny cierpliwości i optymizmu a na pewno wyjdą 😉

Odpowiedz
B.

Czy można czymś zastąpić mąkę kokosową? Np. migdałową? Kokos niestety nie przechodzi mi przez gardło…

Odpowiedz
Ania

Znalazłam podobny przepis na rolade serowa i tam się zapieka jajka majonez i serek a pozniej zawija 🙂 nie ma tam mąki Kokosowej hmm a gdyby tak spróbować zeobic coś alla pasztecik? Co mylisz Olu?

Odpowiedz
Ula

Zrobiłam roladę serową z nadzieniem jak do pasztecików. Wyszło rewelacyjnie. Niewątpliwą zaletą jest też to, że można przygotować ją wcześniej i przed samym podaniem zapiec i pokroić. Zajadali się keto i nie-keto. Dzięki wielkie za wszystkie przepisy i inspiracje :).

Odpowiedz
Grażyna

Wesołych Świat Olu :). Co ja bym bez Ciebie zrobiła ;). Paszteciki wyszły rewelacyjnie, mają trochę więcej farszu niż Twoje na zdjęciu ….ale to będzie dziś hicior na stole Wigilijnym :).

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *