W zasadzie na LCHF Tłusty Czwartek trwa cały rok, ale są oczywiście pewne tradycyjne smakołyki, którymi świętuje się ten dzień 😉 Znacie już przepis na pączki bez glutenu i laktozy a tym razem dzielę się z Wami pomysłem na oponki serowe, które możecie zrobić także w formie małych pączuszków 😉 Są naprawdę przepyszne, chrupiące z zewnątrz, mięciutkie i wilgotne w środku jak te tradycyjne 🙂 Palce lizać! 🙂
Nagrałam też dla Was filmik by ułatwić uzyskanie odpowiedniej konsystencji ciasta i pokazać jak rozgrzany powinien być tłuszcz by pączki/oponki nie paliły się i nie rozpadały, z czym niektórzy mieli problem po opublikowaniu przepisu.
Składniki:
- 200 g sera białego/twarogu tłustego
- 2 jajka
- 25-30 g mąki kokosowej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta wanilii
- opcjonalnie słodzik do smaku i/lub puder do posypania gotowych oponek
- 400 g smalcu do smażenia
Wszystkie składniki poza smalcem dokładnie wymieszać dosypując mąki kokosowej w zależności od konsystencji ciasta. Powinno być niezbyt zbite ale takie żeby można z wałkować rulonik i kształtować oponkę. Można też robić kuleczki i wydrążyć w nich dziurkę np małym kieliszkiem, jeśli robicie większe oponki. Najłatwiejsza opcja to po prostu małe pączki 😉
Smalec rozgrzać w wysokim i wąskim rondelku by smażyć w głębokim tłuszczu. Temperatura nie może być zbyt wysoka (ok 179 stopni) by oponki nie paliły się i nie rozpadały w tłuszczu. W trakcie smażenia należy odwracać je na drugą stronę.
Gdy są złociste wyjmować i smażyć kolejne.
Po usmażeniu można opcjonalnie posypać słodzikiem w postaci pudru jak tradycyjne oponki czy pączki bądź zrobić lukier np z ksylitolu albo polewę czekoladową.
Aby tłuszcz nie palił się oprócz odpowiedniej temperatury polecam patent z kawałeczkiem surowego ziemniaka wrzuconego do gorącego smalcu.
Smacznego! 🙂
—
BTW całości zależy od tego jak oponki chłoną tłuszcz dlatego należy zważyć pozostały po smażeniu tłuszcz by wiedzieć ile zużyto i zliczyć wszystkie składniki. U mnie było to ok 80 g smalcu.
Całość 317 g, 1113 kcal, B 33 g, T 100 g, W 14 g. W 100 g: 351 kcal, B 10 g, T 32 g, W 4 g.
Fantastyczne. Z pewnością wypróbuję. Dziękuję Olu
Na zdrowie 🙂
Czy ktos stosuje sie calkowicie do tego przepisu bo mi jak narazie nic nie wychodzi rozpadaja sie w trakcie smazenia
Filmik powinien Ci pomóc 😉
Mi pomógł, okazało się że miałem za wysoką temperaturę
Mnie tez się wszystko rozwalił mimo,że mój tłuszcz nie miał wyższej temperatury niż 179 stopni
Kwestia konsystencji ciasta, które nie może być zbyt gładkie. Moje też raz nie wyszły, gdy użyłam sera mielonego.
u mnie dokładnie to samo wszystko się rozwaliło
Po pierwsze jest to zawsze kwestia sera i mąki a po drugie jednak w silikonowej foremce do oponek wychodzą zawsze idealne, zatem polecam inwestycję.
Megaaaaa!!!
A można w tym przepisie uformować kulki i do środka włożyć trochę dzemu ? Nie rozpadną się?
Z dżemem nie próbowałam ale w formie kulek robię często żeby nie bawić się w oponki 😉
Ale suuuper!!!
I tak superowo smakują 🙂
A można byłoby je upiec??
Nie próbowałam nigdy więc trzeba eksperymentować na własną rękę 😉
Ja straciłam cierpliwość przy pierwszych dwóch oponkach. Więc pozostałe ciasto uformowałam na kształt pączków i upiekłam 30 min w tem 170 st°. Wyszły super!
Coś pięknego ,radość
Takie pączki serowe to przepis stary jak świat i wystarczyło zaryzykować by podmienić mąkę na kokosową 😉
Kocham Cie za ten przepis
Hahaha a ja kocham takie recenzje 🙂
Koniecznie muszę spróbować, mimo, że prawie nie jem nabiału. Ale wyglądają na takie miękkie i pulchne, żeby chyba się nie oprę 😀
Ja też unikam gdzie mogę ale dla tych oponek warto zrobić odstępstwo o ile nie mowa o nietolerancji czy alergii 😉
Wyszły genialne! dziękuję!
Cieszę się, że wyszły i gratuluję bo to nie lada wyczyn z racji „przewrotności” mąk kokosowych i trzeba złapać odpowiednia konsystencję ciasta 😉
Napewno dolacze, jesli bedzie smakowac
a moje oponki niestety nie wyszly.. masa podczas formowania byla dosc klejaca a podczas smazenia sie po prostu rozpadly.
Masa ma być klejąca lekko. Dołączyłam link do filmiku, który mam nadzieję pomoże w przygotowaniu oponek lub pączków.
zrobilam drugi raz i konsystencja juz mi wyszla odpowiednia, taka jak u Ciebie na filmiku, jednak podczas smazenia znowu sie rozpadly 🙁
Mam dokładnie tak samo, nikt z nas nie jest w stanie uzyskać odpowieniej temperatury tłuszczu. Każdemu się rozpadnie
Nie zgodzę się, że nikt nie jest w stanie uzyskać odpowiedniej temperatury bo jak widać na filmiku zarówno mnie, ajk i osobom w grupie Keton-Gastronomia po zastosowaniu się edo wskazówek wychodzą 😉
Powtarzam – zbyt wysoka temperatura smażenia.
Gdzie mogę zobaczyć filmik?
Filmik możesz obejrzeć na moim kanale na YouTobe :)
Wyglada to moze i ładnie niemniej jednak wg tych proporcji skladnikow z przepisu jest to nie do zrobienia.
Proponuje jeszcze raz zweryfikowac ilosci i gramatury bo nie da się ich usmażyc w całości
Maćku dziękuję za rady ale wszystko zgadza się w zupełności. Jeśli nie radzisz sobie z przepisem to obejrzyj filmik by przekonać się że proporcje są prawidłowe a trzeba skupić się na prawidłowej temperaturze smażenia.
Ależ wychodzi
Zmień ton na mniej mentorski
Odkryłam Twojego bloga i jestem zachwycona ŚWIETNA ROBOTA Tu mam pytanie, czy jeśli zastąpię smalec olejem rzepakowym to temp. smażenia zostaje wtedy bez zmian?
Nie polecam oleju rzepakowego.
A czy zamiast mąki kokosowej można użyć mąki migdałowej??
Mąki migdałowej nie należy podgrzewać.
Jak to? W drugim przepisie jest mąka kokosowa i migdałowa…?
Są 3 przepisy na pączki: jeden na bazie sera i 2 na bazie śmietanki kokosowej, gdzie w jednym jest mąka kokosowa i migdałowa a w drugim tylko kokosowa.
Zgadza się, ale piszesz że mąki migdałowej nie należy podgrzewać, a w jednym przepisie jest ta mąka.
Blog istnieje od ponad 2 lat i w tym czasie zdobywam nową wiedzę i umiejętności. W starszych przepisach używałam czasem mąki migdałowej do podgrzania ale od jakiegoś czasu nie poddaję jej obróbce termicznej stąd brak takowych przepisów w najnowszych publikacjach 😉
A mogą być zmielone wiórki kokosowe zamiast mąki?
Nie próbowałam bo jednak mąka jest odtłuszczona w wyniku produkcji mleka.
Nie kombinowałam i zrobiłam z mąka. Wyszły, smak bardzo dobry, nie rozpadły się, tylko za bardzo wchłonęły tłuszcz i nie wiem dlaczego, bo tłuszcz był odpowiedni, temperatura także, a po ugryzieniu aż 'leciało po brodzie’.
Kwestia mąki i tego jak chłonie płyny, w tym i tłuszcz.
Nie poddałam się, za trzecim razem były idealne. Ale innego sera użyłam.
Trening czyni mistrza i najważniejsze, że już rozszyfrowałaś gdzie leży klucz do sukcesu 😉
Oponki nie chciały mi się robić (za mało elastyczne ciasto) za to zrobiłem kulki, w smaku super , zastanawiam się teraz nad jakimś nadzieniem, może płynnej gorzkiej czekolady z masełkiem i ksylitolem wstrzykiwane do środka , muszę coś pokombinować jakieś pomysły?
Olu, a co jeśli nie mam twarogu?
Pewnie trzeba kupić? 😉
A przykładowo można to UPIEC? Ktoś testował to z piekarnika?? 🙂
Nie próbowałam 😉
Witam. Czy set ma być taki jak na sernik?czy zwykły biały? Dziękuję
Zwykły biały ser – twaróg. Nie taki z wiaderka 😉
Hej hej, Olu pomoz, bo tlusty czwartek juz tuz tuz! Mam pytanie, bo widze, ze w tym przepisie tluszcz, w ktorym smazymy jest bardzo istotny – czym moge zastapic smalec, zeby bylo wegetariansko i zeby paczusie sie nie rozpadly?
Niestety nie próbowałam na innym tłuszczu poza smalcem i kiedyś olejem kokosowym bo tylko te oraz masło klarowane używam do smażenia. Te na kokosowym niestety niewypał
Olu ratuj, bardzo chciałabym zrobić Twoje keto-pączusie na tłusty czwartek. Jednak czym moge zastąpić smalec, żeby się nie rozpadły i wyszły jak Twoje? Bo u mnie mają być wegetariańskie 🙂
Niestety nie próbowałam na innym tłuszczu poza smalcem i kiedyś olejem kokosowym bo tylko te oraz masło klarowane używam do smażenia. Te na kokosowym niestety niewypał 😉
Czy twaróg to taki biały zwykły? Czy taki sernikowy? Jutro będę robić 🙂
Zwykły twaróg tłusty 😉
Koszmar. Do wywalenia wszystko.
Polecam filmik gdzie wyjaśniam wszystko krok po kroku: twaróg tradycyjny, bez użycia robotów kuchennych, tylko smalec i odpowiednia temperatura i muszą się udać 😉
Pączki wyszły super ale faktycznie temperatura jest kluczowa.Gdy trochę ja podwyższyłam bo wydawało mi się,że za długo się smażą to zaczęły się rozpadać.mam pytanie do Oli-ile razy wykorzystujesz tłuszcz gęsi do smażenia tego typu rzeczy?
Tłuszczu używam tylko raz.
Mi też nie wyszły. Robiłam identycznie ale mysle ze to kwesria twarogu albo wlasnie temperatury. Nie poddam sie 🙂
Odpowiedni twaróg (żadne mielone, z wiaderka, mascarpone itp.), ciasto wyrobić łyżką mieszając składniki (żadnych robotów kuchennych), smalec (żadne oleje kokosowe i inne) oraz temperatura smażenia 😉
Rada na dziś – malakser się do mieszania ciasta na oponki nie nadaje. Poleciało już 40g mąki kokosowej, a ciasto jest konsystencji gęstej śmietany T.T Chyba zostanie wrzucanie ciasta z łyżki na tłuszcz.
Tak jak pokazywałam na filmiku – ręczne wyrabianie ciasta łyżką bez żadnych robotów kuchennych 😉
czy da się zrobić je na jakimś innym tłuszczu niż smalec?? 🙂
Odradzam na pewno olej kokosowy bo próbowałam i byłą to porażka.
U mnie nie wyszły ale to chyba była kwestia sera, bo bez względu jak gorący był tłuszcz, czy zmniejszałam czy zwiekszałam ogień, to cały czas się rozpadły w trakcie smażenia. Po zmarnowaniu 7, resztę ciasta upiekłam, ale rozpłyneło się w trakcie pieczenia i wyszedł mi placek. Ale dość smaczny, więc przynajmniej się nie zmarnuje
Przekonałam się kiedyś, że twaróg mielony nie nadaje się bo wszystko rozpadało się na drobne kawałeczki 😉
Olu, czy oponki wyjdą jeśli zamiast proszku do pieczenia użyję sody?? Pozdrawiam
Wprawdzie z sodą nigdy nie robiłam ,ale w zasadzie jest to spulchniacz więc powinny wyjść tylko trzeba odpowiedniej ilości użyć.
Próbował ktoś piec z nadzieniem w środku? (Gorzka czekolada, masło orzechowe)
Robił ktoś z nadzieniem w środku? (gorzka czekolada)
ciężko o ziemniaka