Witaj na moim blogu!

KETO BUŁKI (ketogeniczne, optymalne, LCHF, bez glutenu i mąki)

3.7/5 - (213 ocen)

Bardzo często pytacie i prosicie o przepisy na pieczywo LCHF. Przedstawiam zatem keto bułki na bazie łupin babki jajowatej, które dostępne są także w wersji bez laktozy. Choć sama nie mam już potrzeby używania keto zamienników to czasem przygotowuję coś dla córki czy męża, ponieważ keto bułki idealnie sprawdzają się w podróży czy w pudełku do szkoły. Przepis jest mega łatwy i szybki w wykonaniu. Cieszą się ogromna popularnością, fajnie wyrastają a odpowiednio przyprawione pod indywidualne preferencje świetnie smakują 🙂

keto bułki

Składniki na 4 keto bułki:

Odważyć wszystkie składniki a następne dokładnie wymieszać. 

Gotowe ciasto odstawić na 10 minut.

Blachę wyłożyć papierem do pieczenia.

Mokrymi dłońmi uformować 4 płaskie bułki.

Piec w piekarniku (termoobieg) przez 25 minut minut w temperaturze 170°C. Następnie przez 10-15 minut w temperaturze 150°C. Tajemnicą sukcesu i tego czy keto bułki wyrosną i nie opadną jest wyczucie piekarnika. Pojawiła się wskazówka by piec je przez 40-45 min w 200°C bez zmniejszania temperatury w trakcie.

U osób, którym zależy na podbiciu tłuszczu i uzyskaniu lepszego BTW polecam keto bułki jako gotowe kanapki serwować z masłem, smalcem i innymi tłustymi dodatkami (mięsa, ryby, pasztet, pasty itp.), ale nie zapominajcie też o warzywach a szczególnie tych zielonych liściastych 😉

Bardzo ważne jest także spożywanie płynów a szczególnie wody przy dużej ilości czystego błonnika jakim jest łupina babki jajowatej aby uniknąć nieprzyjemnych dolegliwości które czasem występują u osób, które wcześniej nie używały babki jajowatej.

Smacznego! 🙂

BTW całości: 430 g, 818 kcal, B 35 g, T 72 g, W 9 g. W 100 g: 190 kcal, B 8 g, T 17 g, W 0,5 g. Uzyskując 4 keto bułki na 1 sztukę wychodzi: B 9 g, T 18 g, W  2 g.

256 komentarzy

Ola

Nie robiłam bez serka ale być może większa ilość tłuszczu zamiast serka sprawdziłaby się. Można spróbować w mniejszej ilości i poeksperymentować 😉

Odpowiedz
Paula

A czy np.mleko migdałowe sprawdziloby się zamiast serka? Również odstawiam nabiał i gluten, a takie buly chciałabym wykonać.

Odpowiedz
Ola

Ciężko mi powiedzieć bo tutaj potrzebna jest stałą część mleka kokosowego czyli śmietanka.

Odpowiedz
Ola

Owszem niektórzy nie tolerują nabiału i dla nich jest inny przepis, który również polecam.

Anita

Olu dlaczego Tobie wyszło 2g węgli na 1 bułkę, a mi aż 11g (wklepałam przepis na Fitatu)? Użyłam serka Piątnicy, a moja babka jajowata ma na 100g produktu 88g węgli. Czy w takim razie to wina babki jajowatej? Są inne które mają niższą wartość węgli?

Odpowiedz
Ola

Babka jajowata to czysty błonnik i nie wszystkie aplikacje go odejmują. Nas interesują tylko cukry.

Odpowiedz
ka-sia

A propos Fitatu to błędnie podane są wartości odżywcze łupin babki jajowatej. Ale można dodać produkt samodzielne. A co do bułek to są MEGA ! Przechodząc na keto najbardziej obawiałam się braku pieczywa. A tu taka niespodzianka!

Odpowiedz
Martyna

Bułki są mega. Ja dzisiaj próbuję piec z żurawina tak na słodko 🙂 a w wersji klasycznej mogę JE jeść zamiast chleba bg cały czas .:)

Odpowiedz
Sandra

Dziś zrobiłam buleczki:) są pyszne ale z racji braku produktu zmodernizowalam przepis…zamiast serka dałam 100g mleka kokosowego i tyle samo smalcu…natomiast masę wzbogaciłam o kolejne 40g babki…temp 200C przez 35 minut…idealne:)

Odpowiedz
Bartek

Idealny przepis. Będę mógł w końcu zrobić burgery 🙂
Czy można te bułki przygrzewać w mikrofali?
I jeszcze jedno pytanie. Czy bułki trzeba przechowywać w lodówce?
Pozdrawiam,
Bartek

Odpowiedz
Ola

Można podgrzewać w mikrofali, pokroić i wrzucić do tostera lub opiekacza 🙂 Nie trzeba ich przechowywać w lodówce, ale trzeba uważać bo są lekko wilgotne żeby nie złapały pleśni. U mnie 4 schodzą w 1-2 dni bo je całą rodzinka więc dłużej nigdy nie przetrwały do testów wytrzymałości na czas 😉 Pozdrawiam serdecznie 🙂

Odpowiedz
Aga

DZIEŃ DOBRY.
TE BUŁKI SĄ PYSZNE, SZYBKIE W PRZYGOTOWANIU, WYSZŁY MI IDENTYCZNIE JAK NA ZDJĘCIU. ZROBIŁAM MĘŻOWI KANAPKĘ Z TĄ BUŁECZKĄ I CO ? W OGÓLE NIE WIEDZIAŁ, ŻE NIE JE PSZENNEJ BUŁKI HEHE.
DZIĘKI ZA TEN PRZEPIS.

Odpowiedz
Artur

Dzień dobry mam takie pytanie Czy można łupki babki jajowatej zastąpić mąka kokosową Dziękuję

Odpowiedz
Ola

Od czas udo czasu w umiarze, wliczając w makro i obserwując organizm może wpaść keto bułka, ale pamiętaj by stawiać na pełnowartościowe jak najmniej przetworzone produkty i dużo zielonego jeśli chodzi o źródło węglowodanów,

Odpowiedz
Ola

Na allegro są w bardzo atrakcyjnych cenach opakowania o różnej pojemności więc polecam zerknąć 😉

Odpowiedz
Karola

Bulki z przepisu Oli sa najlepsze. Pieke je juz od lat I zawsze wychodza ♥️

Ola

Bardzo mi miło, że tak smakują i na stałe zagościły w Twoim menu 🙂

Ola

Dla mnie numer jeden jeśli chodzi o olej kokosowy to marka Dobropolski. Z czystym sumieniem polecam na moim blogu (patrz banner po prawej stronie przekierowujący do e-sklepu).

Odpowiedz
Beata

Rewelacja, dzieciaki zachwycone, jutro mam zrobić podwójną porcję:-) trochę zmodyfikowałam, dałam zwykły twaróg i 2 łyżki jogurtu, bo bałam się, że masa jest za sucha. Są pyszneeeeeeeeeeee, polecam, tego szukałam!

Odpowiedz
Marcin

Ja zrobiłem tak samo ale nie wiedzieć czemu na początku pieczenia rozlaly się po blasze i połączyły ze sobą :p

Odpowiedz
Ola

Czytałam już że komuś nie urosły ale żeby się rozlały na blaszce to jeszcze nigdy 😉 Nie wiem czym to spowodowane 😉

Odpowiedz
Marcin

Już wiem, nie zwróciłem uwagi że kupiłem mieszankę babki jajowatej z babka plesznik w całych ziarnach i to w proporcji 2:8.

Odpowiedz
Jampek

co zrobiłem źle, że mi bułki opadły, czy może być to, że po zakończeniu pieczenia otworzyłem piekarnik?

Odpowiedz
Ola

Trzeba metodą prób i błędów opracować swoją technikę a przede wszystkim wyczuć piekarnik. Czasem wystarczy wyłączyć i zostawić w nim do ostygnięcia.

Odpowiedz
Renata

Minal rok od pytania ,ale moze komus sie przyda.Jakas dziewczyna na FB doradzila,zeby piec pol godziny w stalej temperaturze 200 stopni.Sprawdzilam ,dziala!!Buleczki pieknie wyrosniete i nie opadaja!!!

Odpowiedz
DoniRosta

Opadły mi, ale zapomniałam o termoobiegu i jak zmniejszyłam temperaturę to padły. Ale w niczym to nie przeszkadza 🙂 Super przepis!

Odpowiedz
justyna

Witam 😉
Piekę właśnie bułeczki. Proszę mi powiedzieć, jak przy większej ilości pieczonych bułek zmieniam czas pieczenia? Jeżeli np piekę 8 to wydłużam czas dwukrotnie? Jak to jest?
Druga sprawa, można je mrozić i potem rozmrażać?

Pozdrawiam

Odpowiedz
Ola

Zwiększając proporcje dla bułek nie trzeba wydłużać czasu pieczenia jeśli zwiększa się ilość a sama wielkość bułek pozostaje ta sama. Nigdy nie próbowałam mrozić ponieważ zjadamy je w ciągu 2-3 dni.

Odpowiedz
justyna

Upiekłam… Nie wiem co zrobiłam źle, ale w życiu moje bułki nie smakują jak bułka pszenna… Moja wersja w konsystencji i smaku przypomina grzyby, borowiki… 0_o bardzo mokre, gąbczate, chrupiące i smakuje grzybami…
Zrobiłam 6 bułek wszystkiego dałam więcej:
babki zamiast 40g – 60g
Serka zamiast 200g – 300g
Jaja zamiast 1,5 – 4
Smalcu zamiast 10g – 15g itd.

Pozdrawiam

Odpowiedz
Ola

Niestety wprowadzając modyfikacje do przepisu trzeba liczyć się z tym, że potrawa nie wyjdzie 😉

Odpowiedz
Ania

Zrobiłam zgodnie z przepisem i niestety wyszły takie same jak u p. Justyny :/ zapach grzybów i bardzo wilgotne/gąbczaste w środku 🙁
Zrobiłam o różnych wielkościach, większe opadły, ale mniejsze zachowały swój kształt 🙂

Odpowiedz
Ania

Dlaczego usuwa Pani niewygodne komentarze? 🙂

Pozdrawiam serdecznie 🙂

Ola

O jaki komentarz chodzi? Mam aktualnie ponad 200 komentarzy w SPAMie i może tam wpadł. Poza tym jestem właścicielem i adminem tej strony i jeśli uznam, że coś nie powinno na niej widnieć to mam prawo to usunąć bez tłumaczenia 😉

Jakub

Dzisiaj zrobiłem, Serka 200g (tego samego), 3 jajka, 40g babki, łyżeczka proszku Pięknie wszystko było na początku, jak rosły! Po całym cyklu pieczenia (czasy maksylane jak podaje autorka) po otworzeniu połowa opadła. Nie niewiadomo czemu. Zaś wszystkie w środku były mokre, chociaż na zewnątrz skorupka i twarde. Rozkroiłem jakoś na pół i włożyłem do piekarnika znów, troszku pomogło ale w smaku jak borowiki a nie jak bułka 😛

Odpowiedz
Ola

Wszystko zależy od piekarnika. Widocznie w Twoim trzeba dłużej piec aby dobrze wyrosły i nie opadły. Co do smaku to niektórzy mówią o grzybowym posmaku ale to kwestia indywidualna. Ja nic nie czuję a nie lubię grzybów więc jestem wyczulona na ten smak 😉

Odpowiedz
justyna

Rozumiem, a jakby wyszło idealnie to jakie te bułki mają być?
Jak powinny smakować, jaką mieć konsystencje?
Pozdrawiam.

Odpowiedz
Ola

Niestety nic na to nie poradzę 😉 To bardzo indywidualne odczucia z tymi grzybami 😉 Ja w ogóle nie wyczuwam takiego posmaku a nie przepadam za grzybami więc powinnam być wyczulona 😉 Możesz dodać ziarna, czosnek czy suszone migdały aby zmienić nieco ich smak.

Odpowiedz
Kariczka

Witam 😉
Robiłam te bułeczki już dwa razy i mi opadały ;/ I dodam, że robiłam idealnie co do przepisu i co może być nie tak ? ;/ Na początku ładnie uformowane, a później placki ;/

Odpowiedz
Ewelina

Chciałam zrobić te bułeczki , w piekarniku piękne były jak je wyciągłam siadły jak placki co sie mogło stać?

Odpowiedz
Keto początek

Nasze są piękne, wyrośnięte i smaczne. Niektórzy z Was pytają czy wydłużyć czas jeśli się piecze 8 bułek. Świadczy to tylko o doświadczeniu tych niezadowolonych. Przepis świetny, proporcje też. Pozdrawiam Pan Olu. Proszę nie przejmować. Przyszło nam żyć w epoce hejterow niestety.

Odpowiedz
IZABELA

czy w przepisie ma być 40 g czy 400g?? babki Osobiście przepis przetestowałam wg składu. Ciasto o konsystencji ciapy, więc dodałam jeszcze łusek tak x2 . Efekt= bułki jako tako ładnie wyrosły, jednak śmierdzą grzybami i w środku są strasznie glutowate. Zastanawiam się czy na squasha by ich komuś nie podarować. Coś jest nie tak?

Odpowiedz
Ola

Na pewno nie tak jest wprowadzanie modyfikacji 😉 Należy użyć 40 g łupin babki jajowatej (nie mylić z nasionami) i odstawić na 10 minut aby związała wilgoć. Dzięki temu powstanie gęsta masa i będzie można uformować bułki. Moje odbiegają od Twojego opisu ale podejrzewam, że odstępstwa od przepisu są tego przyczyną 😉

Odpowiedz
Ola

Nasiona a łuska to zupełnie inny produkt bo to łupiny mają właściwości na jakich nam zależy.

Odpowiedz
MagdaCzarna

Piekłam bez termoobiegu, mam mały elektryczny piekarnik bez tej funkcji. Przedłużyłam o 5 min w 170 stopniach i o 5 minut w 150 i wyszły, dodatkowo zostawiłam do wystudzenia w piekarniku. Wyszły perfekcyjnie, nie opadły, smakują mega 🙂 Mam tylko pytanie odnośnie makro, wiem, że aplikacje nie są idealne, ale po wpisaniu w fitatu składników na jedną bułę wyszło 12,3 g białka, 18,6 g tłuszczu i 10,8 g węgli…

Odpowiedz
Ola

Cieszę się, że wyszły 🙂 Nie wiem jakich produktów użyłaś bo makro zależy od konkretnych składników, które mogą znacznie różnic się składem.

Odpowiedz
Cezary

Znalazłem póki co rozwiązanie problemu. Bułki nie opadają i nie są za wilgotne, zapach też delikatny. Najważniejsze dobrze wymieszać składniki ja używam blendera dodatkowo dodałem słonecznik i orzechy… Wszystko dokładnie zblendowane, przy pieczeniu nie otwierać piekarnika, jak się już upieką poczekać do wystygnięcia piekarnika i wtedy wyjąć i odstawić na jakiś ruszt by odparowały. Myślę że następnym razem dodam więcej słonecznika i babki. Na zdrowie.

Odpowiedz
Ola

Grunt to wyrobić odpowiednią konsystencję i wyczuć swój piekarnik a do tego osobiste preferencje smakowe a na pewno powstaną ulubione keto bułki

Odpowiedz
Iza M

Witam 😉 bułeczki właśnie wyszły z piekarnika 😉 fajnie wyrosły 😉 skórka zrobiła się zlocisto- brązowa ale mam pytanie jedno po rozkrojeniu wyglądają jak te na zdjęciu widać ze nie jest zakalec ale są wilgotne czy takie mają być?? Skórka jest zbita ale nie chrupka pytam ponieważ robiłam pierwszy raz i nie wiem czy jak dłużej potrzymam w piekarniku to środek będzie taki jak w normalnej bule a skórka będzie chrupala czy taki urok tych bułek ?? Dziękuję z góry za Odpowiedz #olalalchf

Odpowiedz
Ola

Na pewno już się przekonałaś, że bułeczki po wystygnięciu nieco się zmieniają ale skórka nadal nie będzie chrupiąca 😉 Mam nadzieję, że mimo to smakowały i zagoszczą w Twoim menu 😉

Odpowiedz
Natalia

Olu proszę o pomoc.. prowadzę uporczywą walkę z keto bułkami. Piekę je już 4 raz za każdym razem opadają i w środku są wilgotne. Używam do wypieków:
* ser mój ulubiony z Wielunia / konsystencja podobna do Piątnicy
* mąkę z nasion babki jajowatej, zamiast łupin
Przyznaje się że przy 2próbach w trakcie pieczenia otwierałam piekarnik 🙁
Napisz proszę jak sądzisz, czy użycie mąki zamiast łupin może być powodem moich bułkowych perypetii? Ps. dziękuję że jesteś i dodajesz nowe przepisy – pozostałe Twoje potrawy wychodzą mi idealnie i przede wszystkim mega smacznie! 🙂

Odpowiedz
Ola

Jest mi niezwykle miło czytać takie wiadomości od Was 🙂 Co do samych keto bułek to niestety każda ingerencja w przepis może być przyczyną niepowodzeń i obawiam się, że tutaj tak właśnie się dzieje. Na pewno łupiny to coś innego niż mąka z nasion i zalecam spróbować z łupinami. Poza tym wprowadzam zakaz zaglądania do piekarnika bo to może być przyczyną ich opadania 😉 Niektóre osoby zostawiają nawet bułki do wystygnięcia w wyłączonym piekarniku. Wszystko zależy od sprzętu bo każdy piekarnik piecze inaczej i czasem trzeba go po prostu wyczuć. Trzymam kciuki za kolejne podejście 😉

Odpowiedz
Magda

Wczoraj zrobiłam bułki z Twojego przepisu. Wyszły fantastyczne: wyrośnięte, smaczne. Nawet pomimo tego, że w pewnym momencie o nich zapomniałam i nie zmniejszyłam temperatury a po upieczeniu lekko uchyliłam piekarnik. Dzieciom i mężowi bardzo smakowały. Chciałabym jednak zamienić serek na coś beznabiałowego,gdyż jeden z synów jest na diecie bezmlecznej. Jaką funkcję on pełni w tym przepisie? Jedna pani wspomniała tu coś o awokado, ale czy wyjdą?

Odpowiedz
Emilka

Nie miałam w domu lupin, tylko nasiona także stwierdziłam, że spróbuję je wykorzystać do przepisu. Masa wyszła za rzadka, nasiona sobie nie poradziły z zagęszczeniem. W tym celu użyłam maki kokosowej. Nie wiem jak smakują oryginalne bułeczki (te będę jeszcze robić), natomiast moje są bardzo dobre . Następnym razem dodałam tylko o jedno jajko mniej i może spróbuję połączyć mąkę kokosowa z białkiem w proszku.. zobaczymy . Pierwsza próba za mną

Odpowiedz
Beata

Od 2 miesięcy są idealne! Używam najtańszego twarogu, robię potrójną ilość i mrożę. A najważniejsze już mi nie opadają, bo po upieczeniu uchylam piekarnik i spokojnie się studzą, potem po 2 do woreczka i mrożę, PYSZNE!

Odpowiedz
dagmara

A ja mam pytanie: 40 gram tej babki jajowatej? nie 400? bo ja włąśnie lepię i zupełnie inne proporcje mi wychodzą.

Odpowiedz
Nat

Witam, bede robic je pierwszy raz, czy musze dodawac serek? Nie przepadam za nabialem :/ jakis zamiennik?

Odpowiedz
Ola

Można spróbować z serkiem kokosowym ale nie robiłam tego więc wszelkie modyfikacje na własną rękę

Odpowiedz
Joanna

Zrobiłam dzisiaj! Wyszły czaderskie! Jak dla mnie dużo lepsze niż pszenne!!! 😀 Spróbuje jeszcze kidyś z mascarpone jak ktoś wyżej pisał. Dziękuję za przepis, jest mega! 🙂

Odpowiedz
Ola

Proszek do pieczenia oczywiście bez glutenu. Nie chcę reklamować żadnej konkretnej marki ale mam z firmy na literkę „C” 😉

Odpowiedz
Jakub

Czy ten proszek do pieczenia ma znaczenie ze bez glutenu? Czy ktos probowal na odpowiedniku piatnicy ale z lidla? Szukam powodu opadania 🙁

Odpowiedz
Ola

Proszę może być tradycyjny jeśli nie unikasz glutenu. Serek śmietankowy ma mieć tylko odpowiednią konsytuację i można stosować zamienniki z innych firm.

Odpowiedz
asia

Kocham te bułeczki,za ich smak,za konsystencję,za zapach podczas pieczenia 🙂 Ja zawsze robię z podwójnej porcji a kiedy ostygną zawijam w folię i mrożę-dzięki temu nawet w awaryjnej sytuacji mogę je mieć-jeśli planuję zjeść je na śniadanie to wieczorem wkładam do lodówki by się powoli rozmrażały,jeśli jednak nagle dopadnie mnie na nie ochota to ratuję się mikrofalówką 😉 Przepyszne-dziękuję

Odpowiedz
Ola

Mam ten sam patent i mrożę na czarną godzinę a moja córka uwielbia zapiekanki z tych bułeczek: kiełbaska, pieczarki, ser i do piekarnika. Polecam! 🙂

Odpowiedz
Ziutt

Mnie dwa pierwsze razy opadły.Za trzecim zwiększyłem temperaturę do 200° i pięknie wyrosły.Dodałem posiekane papryczki chilli i czosnek.Pychota!

Odpowiedz
Emi

Mi niestety też opadają… 200 st, a później zmniejszyłas temperaturę? Na ile? Jak długo pieklas? Czy na koniec otwieralas piekarnik czy pozwoliłas im wystygnac w srodku ?

Odpowiedz
Karolina

Zrobiłam dziś pierwszy raz. No że aż takie dobre to się tego nie spodziewałam. Ja zrobiłam z łusek babki płesznik. Dwie z przodu mi opadły a to dlatego że otworzyłam, ale następnym razem nosa nie wsadzę. Przepyszne. Najważniejsze też że synowi smakowało.

Odpowiedz
Iska

Niechcący z bułek wyszły mi pyszne ciastka. Chciałam zmniejszyć ilość jajek, zamiast 3 dałam 2, dodałam też łyżeczkę octu winnego. Poza tym proporcje dokładnie te same, użyłam marcarpone z Lidla. Ponieważ bułki mi opadły, po ostygnięciu przekroiłam każdą i dodatkowo podsuszyłam ok. 15 min. na termoobiegu 150 stopni. Wyszły pyszne, chrupiące ciastka. Mąż stwierdził, że idealne do piwa Może masz przepis na piwo keto ?

Odpowiedz
Ola

Najlepsze dzieła są dziełem przypadku 😉 Raczej keto piwa nie wymyślę bo piwo to tzw chleb w płynie 😉

Odpowiedz
Klaudia

Dziś upiekłam te bułeczki po raz pierwszy i na pewno nie ostatni! Przepyszne! Bardzo dziękuję za przepis Po 3 miesiącach bez pieczywa wspaniale było zjeść bułkę z masłem A do tego zyskałam dodatkową motywację do wytrwania w keto Co prawda nie wyrosły bardzo mocno, bo postanowiłam zrobić bez proszku do pieczenia, licząc się z konsekwencjami, ale nie są też płaskie i nie opadły po wyjęciu z piekarnika. Dziękuję jeszcze raz

Odpowiedz
Marta

Za pierwszym razem (wczoraj) zrobiłam z serkiem mascarpone – stwierdziliśmy z mężem, że są super dobre. Dzisiaj zrobiłam już zgodnie z przepisem (zapomniałam tylko o soli:P) i wyszły jeszcze lepsze! Super, dziękuję za ten przepis!!!

Odpowiedz
Ola

Hmmmm… nie mam pojęcia bo nie byłam świadkiem lepienia ale być może nie uzyskałeś odpowiedniej konsystencji np przy większych jajkach, bardziej płynnym serku, zbyt małej ilości łupin itd.

Odpowiedz
Helena

Super blog, super porady i super przepis 🙂 Dopiero zaczynam moją „keto-przygodę” i sama jestem ciekawa z jakim skutkiem 😉 Będę zaglądała często i posiłkowała się Twoimi przepisami.Pozdrawiam PS. Podziwiam za … cierpliwość przy odpowiedziach na niektóre komentarze 😀 Zazwyczaj tak jest, że jak komuś nie wyjdzie danie (potrawa) obwinia się w pierwszej kolejności … przepis 😉 Wiem to z autopsji 😉 A keto bułki upiekę na 100%.

Odpowiedz
Ola

Dziękuję bardzo za miłe słowa 🙂 Cieszę się, że moje przepisy wpadły Ci w oko a co do niektórych komentarzy to niestety ryzyko zawodowe w tej branży 😉 Życzę owocnej keto przygody 🙂

Odpowiedz
epharis

PRZE-PYSZ-NE! Dziękuję bardzo za ten przepis! Długo się do niego przymierzałam, aż w końcu czeka mnie kilkudniowy wyjazd na który chcę się przygotować i zrobiłam testowo te bułki! Już wiem, że nadają się do tego, żeby zabrać je w podróż 😉 Dzisiaj kupiłam pyszny swojski twaróg i właśnie z niego zrobiłam bułki. Super 😉

Odpowiedz
Ola

Cieszę się, że dołączyłaś do klubu fanów keto bułek 😉 Pozdrawiam i życzę udanego wyjazdu! 🙂

Odpowiedz
Gosia

Cześć, dopiero zaczynam się uczyczyć tej diety i nie jestem „magikiem” w kuchni, ale bułki upiekłam zgodnie z Twoim przepisem i dodałam siemię lniane – wyszły wspanieałe, miękkie, pyszne i nie czuć żadnych grzybów :D. Dziękuję

Odpowiedz
Ola

Cieszę się, że bułki wyszły i smakują 🙂 Życzę powodzenia na nowej, tłustej drodze życia 😉

Odpowiedz
Asia

Dziewczyny ja mieszkam w USA czy orientujecie sie czy tutaj dostane łupiny babki jajowatej?

Odpowiedz
Ola

Za mało danych bym to określiła. Na blogu w zakładce „Kalkulatory” znajdziesz automat który wyliczy wszystko w oparciu o dane oraz wskazówki jakie tam umieściłam.
U mnie adaptacja odbywała się bez liczenia i ważenia ale tylko dlatego że nie miałam dostępu do tej wiedzy która jest teraz w książkach, blogach, artykułach, grupach i forach w necie 😉 Na adaptacji teoretycznie nie trzeba liczyć i ważyć ale trzeba znać makro produktów i posiłków by utrzymać odpowiednie proporcje BTW. Bardzo ważne jest to by jeść w tym okresie tylko keto produkty i tu uważaj na keto bułki. Jedz czysto bo to klucz do sukcesu 😉

Odpowiedz
Ania

Użyłam 3 łyżki mielonego, odtłuszczonego lnu i wyszły piękne. Właśnie stygną więc co do smaku to jeszcze nie wiem.

Odpowiedz
kasia

U mnie nikt nie chciał tego jeść:( dziwny zapach , mało przyjemny posmak …wszystkie składniki kropka w kropkę —ta babka chyba tak zalatuje

Odpowiedz
Ola

Kasiu nie każdemu smakują potrawy z użyciem łupin babki jajowatej. Niektórzy mają bardzo wyczulony smak i węch i nie potrafią przekonać się do niej. Zapewne Ty należysz do tych osób 😉 Na szczęście zdecydowana większość osób wytypowała je w ostatnim konkursie jako ulubioną potrawę według mojego przepisu 😉

Odpowiedz
Dorota

W koncu wypróbowałam przepis. Buleczki wyszly identyczne jak na zdjęciu i przepyszne 🙂 Na pewno upiekę je jeszcze nie raz 🙂

Odpowiedz
Sabina

Mam pytanie ile wychodzi tej babki na łyżki bo 40g jest w przepisie ale ja nie mam wagi 🙁

Odpowiedz
Karpiu

Robiłem już różne bułki keto/paleo ale dzisiaj zrobiłem te i są super 🙂 bardzo prosto i szybko się je robi, w smaku i konsystencji genialne! Od dzisiaj jak tylko będę miał ochotę na bułki to będą to te 🙂

Odpowiedz
Halina

Dla zwiększenia ekonomiki bułeczek polecam upiec 10 szt na raz (przepis x 1,5 czyli 500g sera, 25g tłuszczu, 2,5 łyżeczki proszku, 100g łupin no i jajek 8szt) i po wystygnięciu nadmiar zamrozić. Odmrożone są idealne, a mamy oszczędność czasu i przestrzeni w piekarniku. Pozdrawiam wszystkich keto maniaków.

Odpowiedz
Marcin

Pierwsze podejście kompletnie nie udane, w ogóle nie wyrosły, wyszły bardzo zbite i miały potworny, nieznośny zapach grzybów. Może jedna być tak, że dodałem za dużo łupin – na opakowaniu pisało, że 2 łyżeczki = 5g, odmierzyłem, że dwie łyżeczki = jedna łyżka, więc dodałem 8 łyżek. No i użyłem serka mascarpone, bo w lidlu nie znalazłem nic o nazwie „serek śmietankowy”.

Następnym razem wyposażę się w wagę i serek śmietankowy z prawdziwego zdarzenia. Trzymam się diety lowcarb już od kilku lat i uczciwe lowcarbowe pieczywo byłoby dla mnie prawdziwym zbawieniem.

Odpowiedz
Ola

Niestety nie każdemu podchodzą te bułeczki. Wprawdzie jest więcej ich fanów niż wrogów ale jednak niektórzy coś w nich wyczuwają i nie mogą się przekonać. Na pewno zbyt duża ilość łupin pogrążyła ten przepis 😉 Następnym razem trzymaj się proporcji z przepisu a wyjdą na pewno 🙂

Odpowiedz
Marcin

Drugie podejście – tym razem z wagą i serkiem śmietankowym z Lidla. Smak o niebo lepszy (chociaż nadal czuć grzybami), ale nie wyrosły nawet na centymetr… Jeszcze chyba nigdy żaden przepis z internetu nie sprawił mi aż tyle trudności.

PS. Okazało się, że wcześniej dałem jakieś 2.5x za dużo łupin.

Odpowiedz
Ola

Marcin nie mam pojęcia co robisz źle bo ja jakbym nie robiła i nawet bez ważenia a i tak rosną i nie opadają 😉 Jest na FB nawet filmik z przygotowań tych bułek dla nielicznych, którym nie wychodzą bo jednak zdecydowana większość chwali się sukcesami z ich przygotowania 😉

Odpowiedz
Marcin

Trzecie podejście i się poddaję, piekłem jak w przepisie, po 25 min zmniejszyłem temperaturę, a potem jeszcze nie otwierałem piekarnika. Widziałem, że bułki tym razem w miarę wyrosły, ale po czasie opadły. Smak to kompletnie nie mój gust. Mocno się na to nakręciłem, a teraz mam blisko 1kg łupin babki, z którymi nie wiem, co zrobić 🙁

Filmik na fb obejrzałem i robię tak samo. Może to kwestia tych łupin, może mam jakieś oszukane, chociaż na opakowaniu było napisane „łupina babki jajowatej”

Krzysztof

Witam dlaczego jak dodałem wszystkie składniki do fitatu to otrzymałem w całości ponad 40 węglowodanów a u Pani wychodzi 9
Ps. Babka jajowata ma ok 80 wegli w 100 g

Odpowiedz
Ola

Mowa o węglowodanach – cukrach a nie błonniku jak to ma miejsce w przypadku łupin babki jajowatej.

Odpowiedz
ATA

Witam, czy można czymś zastąpić proszek do pieczenia? Bezglutenowego też nie mogę bo jestem uczulona na kukurydzę a ten jest ze skrobią kukurydzianą… Czy soda da radę?

Odpowiedz
Ola

W zakładce LCHF – adaptacja znajduje się lista produktów wskazanych i tych, których należy unikać na adaptacji. Bułki w wersji bez glutenu i laktozy bazują na łupinach babki jajowatej czyli czystym błonniku. Trzeba obserwować reakcję organizmu na takie codziennie bułeczki. Ja zalecam na ogół 1-2 razy w tygodniu i nie dzień po dniu.

Odpowiedz
Grażka

Przepyszne i nasze ulubione Keto-bułeczki :). Niestety pojedyncza porcja nie wystarczy, zazwyczaj robię x3, gdyż moja szarańcza 🙂 je w szybkim tempie wyjada :).

Odpowiedz
Ruda

Właśnie rosną w piekarniku.
Przy wyrobieniu ciasta było czuć borowiki
Ale to nic, lubię grzyby.
A babka jajowata po zamoczeniu zaczyna pachnieć grzybkami. ♥️

Odpowiedz
Magdalena

Cześć, czy mogę czymś zastąpić łupiny babki? Zostało mi w domu tylko trochę mixu płesznika i jajowatej, mogę dodać do nich np. siemię lniane? Chcę je zrobić jak najszybciej, bo mam kryzys i białe bułki mi się śnią po nocach 😉

Odpowiedz
Ola

Nie polecam obróbki termicznej siemienia lnianego. co do mixu ziaren babki jajowatej i płesznik to niestety to też nie jest to samo bo łuska/łupina nadaje konsystencji a nie te ziarenka.

Odpowiedz
Michał

Ja tak zrobiłem z mixu płesznika i jajowatej ale „bułki” zlewają się w jedną masę w piekarniku i nie wyrastają. Wychodzi z tego taki chlebek/placek. W smaku nawet ok, da się zjeść. Ja podzieliłem to na 4 kromki i tak jadłem gdy czekałem na dostawę z allegro łupiny.

Odpowiedz
Ewelina

Bułeczki wyszły jak ze zdjęcia, są przepyszne. Po upieczeniu pozostawiłam je jeszcze z 10 minut w zamkniętym piekarniku by nie opadły, bo naczytałam się że tak nie którym się działo, i przez to wyszły mi nieco za bardzo spieczone, ale jeszcze do zjedzenia:). Konsystencja w środku mięciutka, cudowna. Mąż jak wszedł do domu to od razu zaczął mówić, że piekę coś związanego z podgrzybkami…;), więc coś w tym musi być, ta babka płesznik ma taki aromat. Dziękuję za przepis i pozdrawiam serdecznie. Ewelina

Odpowiedz
kASIA

Dzień dobry Ola 🙂 Dziękuję za przepis! Specjalnie kupiłam łupiny, żeby je upiec 🙂 Mi również przypominają w smaku grzyby, co zupełnie mi nie przeszkadza 🙂 Mam pytanie: łupiny babki pełnią rolę „sklejacza”, widzę, że często są wymieniane jako alternatywa dla jajek. Czy można zatem pominąć jajka w przepisie, a zamiast tego przygotować kisiel z łupin?

Odpowiedz
Ola

Bułki bez jajek z samych łupin i tłuszczu są według mnie ciężkie i zapychające. Wiele osób źle toleruje dużą ilość łupin więc w takim przepisie po modyfikacjach jest jeszcze większe ryzyko.

Odpowiedz
Ola

Taki urok tych bułeczek ale po ostygnięciu nie są już wilgotne. co do częstotliwości spożycia to kwestia mocno indywidualna i tego jak znosisz czysty błonnik w sporych dawkach. Są osoby, które w ogóle go nie jedzą ale i takie które jedzą je codziennie 😉

Odpowiedz
Ola

Niektórzy robili na mascarpone. Feta nie jest tak tłusta i nieco inna konsystencja więc testy na własną odpowiedzialność 😉

Odpowiedz
Agnieszka

Jeszcze nie próbowałam ale wyglądają i pachną obłędnie jutro zabiorę kanapkę do pracy 🙂

Odpowiedz
Sabina

Jak to jest z tymi węglowodanami w babce jajowatej łupina ?? ja kupiłam babke i też ma 44g węgli w 50g produktu 🙁 to dodając do bułek 40 g babki to w BTW na jedną sztukę bułki dużo wyjdzie węgli 🙁 czy się mylę 🙁 ??

Odpowiedz
Sabina

no chyba że jak ktoś tu napisał że błonnika się nie wchłania a większość węgli to pewnie błonnik to by było ok, w mojej tabelce jest błonnika na 100g produktu 75g a węglowodanów 88 , to jeśli błonnik się nie wchłania to węglowodanów by zostało 13g ??? czy ja dobrze rozumuję ???

Odpowiedz
Ewa

witam, przepis wyglada mega dobrze i zachęcająco ale moje bulki jakies plaskie, wrecz w piekarniku „rozlaly” sie prawie w jeden placek…proporcje wg przepsiu , nie wiem co nie tak wyszlo….
wyjda najwyzej nalesniki z peikarnika
😉

Odpowiedz
Ola

Wystarczy większe jajko czy inny serek i już inna konsystencja ciasta. Trzeba dodawać łuskę „na oko” żeby wyszła odpowiednia konsystencja.

Odpowiedz
Kinga

Na próbę zrobiłam jedną porcję, dziś robię X4, pycha 😀 dałam odrazy 200 stopni i nie zmieszałam temperatury. Trochę urosły i na pewno nie opadły. Jaki mniej więcej procent powinny urosnąć? U mnie może 15 -20 procent

Odpowiedz
Ola

Cieszę się, że smakują 🙂 Nigdy nie patrzyłam ile procentowo rosną ale myślę że ok 20% 😉 Patrzę bardziej na kolor żeby były dobrze upieczone 🙂 Polecam pieczenie większej ilości i mrożenie na czarną godzinę 😉

Odpowiedz
Klaudia_Kwiecień

Zrobilam i ja 🙂 i co?
Wyszly idealnie. (Robilam z podwojnej porcji z serkiem mascarpone?
Nie czuc w nich zadnych grzybów;)
Na drugi raz zamiast smalcu dodam olej koko bezzapachowy.

Olu wartosci macro mi fitatu bardzo przeklamuje. Myślę ze to wegle z łusek policzylo jako calosc pomijajac blonnik. Wg fitatu 1szt ma prawie 10g ww :/

Odpowiedz
Ola

Niestety łuska/łupina babki jajowatej jest źle wpisana w większości aplikacji ale zapewniam że węgli poza błonnikiem tam nie znajdziesz 😉

Odpowiedz
Ola

Wypróbowałam przepis – bułeczki rewelacyjne 😉 Na pewno często będą gościły na naszym stole 😉

Odpowiedz
Słodka

Bułeczki robiłam pierwszy raz i wyszły super, pomimo zepsutej dolnej grzałki w piekarniku i otwierania i dotykania bułeczek w celu sprawdzenia czy są już gotowe i nic złego się z nimi nie dzieje. Przeczytałam większość powyższych komentarzy i uwierzcie mi, nieudane wypieki nie wynikają z błędu w przepisie, a w wykonaniu. Nie szukajcie „winnych” szukajcie rozwiązań! Dotykajcie, wąchajcie, próbujcie! A za przepis dziękuję i pozdrawiam, życzę dobrego dnia 🙂

Odpowiedz
Alkra

Witam Olu, mam pytanie: jakich dolegliwości mają spodziewać się osoby po babce jajowatej (wyżej wspomniane),

Odpowiedz
Sylwia

Jestem wielka fanka tych bułeczek, ratują mi one życie, ale mam pytanie: czy moga mnoe one wybijac z ketozy?

Odpowiedz
Sylwia

Czy nadają się na okres redukcji? 1.5 Miesiąca temu rozpoczęłam dietę bialkowo tłuszczową i niestety od 2 tygodni wszystko stoi ;( dietę stosowalam troszkę na oko, dziś 1 raz trafiłam na Twój blog i napewno tu zostanę:)

Odpowiedz
Bibikom

Hej czy lepiej użyć almette do wypieku czy sera twarogowego jak na sernik? To będzie moj pierwszy keto wypiek dlatego wolę dopytać raczej lecialam jak do tej pory na nieprzetwozonych produktach… Ale mam taka ochote na bułkę że po prostu już muszę

Odpowiedz
Waikiki

Piekłam te bułki już dwa razy są pyszne i ładnie rosną. Jednak czy uważa pani ze można by było jajka kurze zastąpić jajkami gęsimi. Przykładowo na 2 jajka kurze dać jedno gęsie? Po prostu nie mam co robić z jajkami od gęsi i szukam jakiś inspiracji i pomysłów.

Odpowiedz
Marta

Po miesiącu adaptacji bez żadnego pieczywa dzisiaj z celebracją zjadłam moją pierwszą keto-bułkę 🙂 Buła jest pycha, napchałam się jedną po brzegi (+kawa z mlekiem kokosowym i olejem kokosowym). Ale zostały mi upieczone 3 bułki-jak je przechowywać, żebym mogła sobie jeść po 1 dziennie-w lodówce, w papierze, w woreczku?

Odpowiedz
Martyna

Czy ma Pani pomysł czym można zamienić białka w przepisie (nawet kosztem podniesienia węgli)? Chciałabym zrobić je dla 2 letniej córki która jest na diecie ketogennej leczniczej. Białka jajek bardzo zawyżają mi ilość białka łącznego.

Odpowiedz
Iza

Właśnie upiekłam bułki pierwszy raz. Wszystko jak w przepisie – wyszły przepyszne!!:):)

Odpowiedz
Michał

Czy można zrobić jakieś keto bułki posiadając jedynie mąkę kokosową bez babki jajowatej?

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *