GULASZ Z JELENIA (keto, LCHF, paleo, optymalny, bez glutenu)
Opublikowany przezOla
5/5 - (2 ocen)
Dziczyzna należy do tradycyjnej kuchni polskiej. Ceni się jej walory smakowe i odżywcze. Mięso zwierzyny łownej charakteryzuje się niską zawartością tłuszczu, mocnym ukrwieniem, niezwykle aromatycznym i wyrazistym smakiem oraz ostrym zapachem. Stanowi bogate źródło białka i witamin z grupy B. Jako, że jest mięsem dość chudym polecam dodać znaczną ilość tłuszczu – smalcu, prawdziwego masła, żeby mięso było bardziej aksamitne i nabrało głębokiego smaku.
Jego obróbka wymaga jednak pewnych umiejętności – z uwagi na twardość powinno być wcześniej odpowiednio zamarynowane. Mnie osobiście najbardziej smakuje sarnina i jelenina. I to właśnie jelenina znalazła się dzisiaj w mojej kuchni pod postacią gulaszu. Jest ona znacznie bardziej krucha, o mniej zwartej strukturze i charakterystycznym aromacie. Świetna do pieczenia, smażenia, duszenia i wędzenia. Najlepiej komponują się z nią takie smaki, jak rozmaryn, kolendra, pietruszka, czosnek czy bazylia.
Beznajdziejny przepis. Najpierw 4-5 min. na mocnym ogniu – efekt przypalone mięso (jelenina od razu się przykleja, używałem oleju kokosowego, tyle ile do kotletów). Wymieniłem patelnie, żeby była czysta do gotowania , ponowne użycie oleju kokoswego i próba duszenia bez wody… efekt… wszystko przypalone, gotowane na najmniejszym ogniu.)
Cała moja rodzina i znajomi korzystają z tego przepisu i nikt nie miał tego typu problemów więc nie szukałabym przyczyny niepowodzeń w przepisie 😉 Mięso powinno puścić własny sok i w nim odbywa się duszenie. Jeśli Twoje mięso było zbyt suche to nie jest to wina przepisu że się przypalało a mięsa i w takim przypadku należ podlać odrobiną wody 😉
Gulasz wyszedł fantastyczny 🙂 pomieszałam dziczyznę i ligawę wołową ( takie zasoby mięsne..), dodałam paprykę czerwoną.. Mąż zachwycony, syn zachwycony… a ja przeszczęśliwa.
POLECAM wszystkim !
Chcesz dostawać informacje o nowościach? Zapisz się do newslettera!
Jeśli jeszcze nie dołączyłeś do fanów Ola la LCHF a nie chcesz przeoczyć żadnego wpisu możesz zrobić to teraz:
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Akceptuję .
Olu a jak i ile czasu marynujesz jeleninę?
Akurat jelenina nie wymaga marynowania bo jest bardziej krucha i w tym przepisie jest bez marynowania.
Beznajdziejny przepis. Najpierw 4-5 min. na mocnym ogniu – efekt przypalone mięso (jelenina od razu się przykleja, używałem oleju kokosowego, tyle ile do kotletów). Wymieniłem patelnie, żeby była czysta do gotowania , ponowne użycie oleju kokoswego i próba duszenia bez wody… efekt… wszystko przypalone, gotowane na najmniejszym ogniu.)
Cała moja rodzina i znajomi korzystają z tego przepisu i nikt nie miał tego typu problemów więc nie szukałabym przyczyny niepowodzeń w przepisie 😉 Mięso powinno puścić własny sok i w nim odbywa się duszenie. Jeśli Twoje mięso było zbyt suche to nie jest to wina przepisu że się przypalało a mięsa i w takim przypadku należ podlać odrobiną wody 😉
Gulasz jest pierwsza klasa! 🙂
Witam , proszę o informację odnośnie przecieru pomidorowego , czy jest możliwe używanie swojskiego przecieru
Oczywiście i nawet jeśli jest taka możliwość a przecier jest bez cukru to trzeba po taki sięgać 😉
Gulasz wyszedł fantastyczny 🙂 pomieszałam dziczyznę i ligawę wołową ( takie zasoby mięsne..), dodałam paprykę czerwoną.. Mąż zachwycony, syn zachwycony… a ja przeszczęśliwa.
POLECAM wszystkim !
Oj taki mieszany z wołowiną musiał być faktycznie pyszny 🙂