Jak już pewnie zauważyliście uwielbiam dania jednogarnkowe. Wystarczy wszystko wrzucić do garnka i obiad sam się gotuje 😉 Tym razem prezentuję gulasz z dzika pachnący lasem, jałowcem i ziołami. Od razu podpowiem, że do chudego mięsa warto dodać trochę więcej tłuszczu np smalcu by poprawić makro i podrasować smak mięsa 😉

Składniki:
- 600 g wcześniejszej zmrożonego mięsa gulaszowego z dzika
- 200 g tłuszczu do smażenia – masło klarowane
- 2 cebule – ok 180 g
- 2 marchewki – ok 300 g
- 1 główka czosnku
- garść jagód jałowca
- kilka liści laurowych
- kilka ziaren pieprzu czarnego
- świeże zioła rozmarynu, szałwii i oregano
- 1/2 l wytrawnego czerwonego wina
- 250 g pomidorów z puszki (z zalewą)
- sól himalajska lub kłodawska
- pieprz czarny mielony
Zamrożone wcześniej mięso gulaszowe rozmrozić, umyć, osuszyć, oczyścić z błon i pokroić w drobną kostkę.
Pokroić w plasterki 1 cebulę i 1 marchewkę.
Mięso włożyć do miski, dodać połowę pokrojonych warzy, wyciśnięty czosnek, zmiażdżone w moździerzu jagody jałowca, liście laurowe oraz ziarna pieprzu. Dodać gałązki lub same igiełki rozmarynu, listki szałwii oraz oregano.
Całość zalać winem, tak aby prawie zakryło mięso. Lekko przycisnąć ręką.
Miskę przykryć folią i wstawić do lodówki na minimum 10 godzina a najlepiej na całą dobę.
Wyjąć mięso z marynaty i osuszyć je ręcznikiem papierowym a warzywa wyrzucić.
W dużym garnku rozgrzać dobrze tłuszcz a następnie wrzucić mięso i lekko zrumienić ze wszystkich stron.
Dodać pozostałe pokrojone w plasterki 1 marchewkę, 1 cebulę, pomidory z zalewą oraz trochę ziół.
Całość doprawić solą i pieprzem, dodać gałązkę rozmarynu.
Po doprowadzeniu do wrzenia dusić pod przykryciem ok 2 godzin, aż mięso będzie miękkie co jakiś czas mieszając.
Gulasz można podawać sam lub np z keto kluskami leniwymi – kopytkami.
Smacznego! 🙂
—
BTW całości: 1440 g, 2164 kcal, B 151 g, W 35 g, T 160 g. W 100 g: 150 kcal, B 10 g, W 2,5 g, T 11 g.
Dodaj komentarz